Wszystkie przepisy projektu ustawy wiatrakowej, które nie są związane bezpośrednio z celem ustawy, czyli zamrożeniem cen prądu i ciepła, powinny być wyrzucone do kosza – ocenił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Mówienie o poprawianiu tego projektu to mydlenie oczu – stwierdził. Polity Suwerennej Polski odpowiedział w ten sposób na słowa Barbary Nowackiej (KO).
Afera wiatrakowa
Grupa posłów Polska 2050-TD i KO 28 listopada wniosła do Sejmu projekt nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii, przedłużający zamrożenie cen energii do 30 czerwca 2024 r., który zawiera także przepisy liberalizujące stawianie farm wiatrowych i wiatraków w Polsce. Projekt ma umożliwić budowę cichych wiatraków w odległości od 300 m od zabudowań. Autorzy projektu zaproponowali też rozszerzenie katalogu inwestycji strategicznych o elektrownie wiatrowe, co oznacza, że nie trzeba będzie analizować zgodności ich lokalizacji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Przepisy do kosza!
Wszystkie przepisy tego projektu, które nie są związane bezpośrednio z celem ustawy, czyli zamrożeniem cen prądu i ciepła, powinny być wyrzucone do kosza
— napisał w serwisie X (dawniej Twitter) Kaleta.
Poprawki nie mają żadnego sensu, ponieważ rząd złożył projekt ustawy, który takich nędznych wrzutek nie ma
— zaznaczył poseł.
Zdaniem wiceszefa resortu sprawiedliwości, mówienie o poprawianiu tego projektu „to mydlenie oczu i próba przeprowadzenia przepisów z otoczką PR i ochroną medialną”.
Wystarczy spojrzeć na JEDYNY w tej sprawie materiał w Faktach TVN, który lukruje #AferaWiatrakowa
— ocenił Kaleta.
Jego wpis to odpowiedź na słowa posłanki KO Barbary Nowackiej, która w Polsat News zachęcała „niezaniepokojonych posłów PiS, aby zgłaszali swoje poprawki do ustawy wiatrakowej”.
Projekt rządu nadal czeka…
Posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska powiedziała w poniedziałek w Polsat News, że do projektu tzw. ustawy wiatrakowej złożone będą 3 grupy poprawek. Pierwsza grupa to przepisy dot. odległości wiatraków od zabudowy - będzie to min. 500 m. Pozostałe poprawki będą dotyczyć ochrony środowiska i rzekomych wywłaszczeń.
21 listopada, rząd kierowany przez Morawieckiego, przyjął projekt ustawy chroniący odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła. Zakłada on przedłużenie mechanizmów osłonowych obowiązujących w 2023 r. – informowała na platformie X (d. Twitter) ówczesna minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Chodzi m.in. o zamrożenie cen prądu na 2024 r.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Komisja śledcza ws. „lex Kloska”? Szef MEiN: „Trzeba sprawdzić, czy ustawę pisali posłowie, którzy się pod nią podpisali”
CZYTAJ TAKŻE: Absurdalne tłumaczenia Hołowni w sprawie afery wiatrakowej: „Intencje były dobre, popełniono błędy w komunikacji”
olnk/PAP/X/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673308-kaleta-odpowiada-nowackiej-przepisy-do-kosza