Grzegorz Braun zaatakował w Sejmie premiera Mateusza Morawieckiego oświadczając, że premier „ma na koncie więcej niż Jaruzelski z Kiszczakiem, jeśli chodzi o posyłanie na tamten świat Polaków”. Wywody polityka Konfederacji przerwał prowadzący obrady Włodzimierz Czarzasty: „Proponowałbym nie mówić do premiera polskiego rządu, że jest zbrodniarzem”.
Braun chce zmieniać system
Podczas posiedzenia Sejmu posłowie debatowali nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy zakładającej wprowadzenie podwyżek dla m.in. pielęgniarek. W pewnym momencie na sejmowej mównicy pojawił się Grzegorz Braun, którzy przekonywał, że „ten system musi być zniesiony i obalony, zanim zawali nam się na głowę, właśnie ze względu na to, że odwrócona piramida prezentująca fatalny trend demograficzny przekłada się na również na brak zastępowalności pokoleń i kolejnych generacji osób wykonujących odpowiedzialne zawody medyczne”.
Precz z monopolem NFZ-u, niech rozkwita tysiąc kwiatów, niech wygra lepszy, niech różne systemy i firmy będą upoważnione, niech się im nie stawia przeszkód, żeby wchodziły na rynek
— mówił Braun.
Zaganianie wszystkich kijem do ZUS-u i NFZ-u pod karami, groźbą, że ten, kto będzie działał poza tym systemem, ten stanie się przestępcą, to jest właśnie nieuczciwa konkurencja
– stwierdził poseł.
Polityk Konfederacji atakuje premiera
W pewnym momencie Braun stwierdził, że członkowie członkowie izb lekarskich „są na pensji koncernów farmaceutycznych” i „popadli w konflikt interesów”, a państwo, w kwestii działań związanych z pandemią koronawirusa stanęło w obronie nie tylko „systemu korupcyjnego”, ale także „przemocowego”.
Również niższy personel medyczny został zaangażowany w niegodziwe praktyki, w zamykanie drzwi przychodni, szpitali oddziałów przed potrzebującymi, pod pretekstem walki z mniemaną pandemią. Zablokowano ten system, stąd ćwierć miliona nadmiarowych zgonów i statystyka rośnie
– kontynuował swój wywód Grzegorz Braun.
W pewnym momencie polityk Konfederacji tak bardzo się rozpędził, że oświadczył, iż premier ma na koncie więcej zbrodni, niż Jaruzelski i Kiszczak.
Siedzi tutaj, oczywiście odpowiedzialny za to Mateusz Jakub Morawiecki, który ma na koncie więcej niż Jaruzelski z Kiszczakiem, jeśli idzie o posyłanie na tamten świat Polaków. Tak, ćwierć miliona ludzi, którzy nie pomarli na żadnego tam wrażego wirusa, tylko zwykłe niewydolności, zawały, niedrożności. Poumierali dlatego, że zamknęliście szpitale. On za to odpowiada, to na jego wachcie. To on powinien stanąć przed sądem i Trybunałem Stanu
– wygrażał Braun.
Nagle przemówienie posła Konfederacji przerwał wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty,
Szanuję wszystkich posłów i ich wypowiedzi, ale mam do pana uprzejmą prośbę. Spróbowaliśmy od nowej kadencji się nie obrażać. Mam do pana bardzo ciepłą prośbę. Zanim pan powie, niech pan złapie trochę refleksji do tego, co pan powie
– zaapelował Czarzasty, na co Braun odparł, że dopomina się „o sądy i trybunały dla zbrodniarzy”.
Bez względu na to, jakie mamy poglądy, co głosimy i co uważamy, proponowałbym nie mówić do premiera polskiego rządu, że jest zbrodniarzem
– podkreślił polityk lewicy.
Kiedy Braun dopytywał, „a czemuż to”, Czarzasty wskazał, że o tym „czy ktoś jest zbrodniarzem czy nie, decyduje sąd”.
O sądy i trybunały się dopominam, dopominam się o Trybunał Stanu i dopominam się o to, żeby porządni gliniarze i prokuratorzy zabrali się za doprowadzanie przed sądy ludzi odpowiedzialnych za śmierć, zniszczenie, ruinę
– oświadczył Braun, który kontynuował swoje wystąpienie, łącząc pensje pielęgniarek z eutanazją. Mówił również, że w Belgii „doduszano pacjenta poduszką”.
Czasami się cieszę, że czas upływa
— powiedział Czarzasty, podsumowując wystąpienie Brauna.
CZYTAJ TEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672616-braun-atakuje-premiera-ma-na-koncie-wiecej-niz-jaruzelski