„Te niepokojące głosy ze strony środowisk postkomunistycznych dążących do likwidacji IPN rozbijają się o naszą aktywność i doświadczenie. IPN nie wchodzi do polityki, to polityka pcha się do IPN za sprawą postkomunistów” - powiedział prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Instytut Pamięci Narodowej jest częścią infrastruktury Państwa Polskiego
— zapewnił prezes IPN podczas wizyty w Łodzi.
Te niepokojące głosy ze strony środowisk postkomunistycznych dążących do likwidacji IPN rozbijają się o naszą aktywność i doświadczenie
— dodał.
IPN nie wchodzi do polityki, to polityka pcha się do IPN za sprawą postkomunistów
— powiedział Karol Nawrocki.
Likwidacja IPN
Ktoś, kto chce zlikwidować Instytut Pamięci Narodowej szkodzi Państwu Polskiemu
— podkreślił.
Takie pomysły powinny być zamykane na poziomie politycznych aspiracji
— dodał.
Prezes ocenił, że chęć likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej może mieć również związek z ostatnią aktywnością IPN - usuwaniem w cień historii pomników komunizmu.
W ciągu zaledwie 18 miesięcy IPN zlikwidował w Polsce 39 pomników sowieckiej propagandy
— przypomniał.
To doprowadziło do tego, że komitet śledczy Federacji Rosyjskiej zaczął ścigać nas grożąc pięcioma latami pozbawienia wolności za to, że usuwamy sowieckie pomniki
— podsumował.
Nawrocki przyjechał do Łodzi przedstawić oficjalnie nowe kierownictwo oddziału IPN - dyrektora pułkownika Karola Piskorskiego byłego oficera wojsk specjalnych, który ostatnio był szefem oddziału IPN w Gdańsku oraz zastępcę dyrektora łódzkiego oddziału historyka, wieloletniego pracownika tej instytucji dr Joannę Żelazko.
Ten tandem gwarantuje dalsze znakomite funkcjonowanie łódzkiego oddziału IPN
— ocenił.
IPN w Łodzi
Nowy dyrektor IPN w Łodzi powiedział, że chce jeszcze bardziej spopularyzować historię najnowszą regionu łódzkiego.
Trochę ta historia regionu jest jeszcze mało znana, chcemy to zmieniać na forum ogólnopolskim
— podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową Karol Piskorski.
Priorytetem jest dla mnie znalezienie szczątków jednego z bardziej znanych Żołnierzy Wyklętych, ‘Warszyca’, czyli bohaterskiego kapitana Stanisława Sojczyńskiego działającego po wojnie między innymi na południu regionu. Najprawdopodobniej jego ciało zostało anonimowo pochowane przez komunistów na poligonie na Brusie
— powiedział dyrektor łódzkiego oddziału IPN.
Karol Piskorski ukończył Wyższą Szkołę Oficerską im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu, Politechnikę Łódzką i podyplomowe studia zarządzania kryzysowego w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Ostatnie 17 lat, z 25 lat zawodowej służby wojskowej, spędził w szeregach Jednostki Wojskowej GROM, dowodząc m.in. gdańskim Zespołem Bojowym na Westerplatte. Pięciokrotnie uczestniczył w misjach pokojowych NATO poza granicami kraju, w Iraku i Afganistanie - podano w nocie biograficznej dyrektora IPN w Łodzi.
Podczas poniedziałkowej wizyty prezesa IPN w Łodzi zaprezentowano jeden z projektów IPN, czyli „Drużynę Inki”. Uczestnicy zajęć edukacyjnych poznają życie Danuty Siedzikówny „Inki” oraz jej rodziny. Po historycznym wstępie, w drugiej części lekcji, prowadzone jest teoretyczne i praktyczne szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej. Po zakończonych zajęciach, każdy uczestnik otrzymuje podręczną apteczkę.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672358-prezes-nawrocki-o-likwidacji-ipn-mowia-postkomunisci