„Rola pana prezydenta, ta konstytucyjna, na desygnowaniu się kończy. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą, z jakiego obozu pan prezydent się wywodzi, jaka wizja Polski jest mu bliska, co jest dla niego kluczowymi sprawami, natomiast szable na sali sejmowej musi policzyć pan premier” - powiedziała w radiowej Trójce sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.
Powołanie rządu - i co dalej?
Dziś o godzinie 16:30 odbędzie się uroczystość powołania nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego - Koalicji Polskich Spraw. To, czy rząd będzie mógł pracować, będzie jednak zależeć od tego, czy uzyska większość w Sejmie.
Między innymi do tej kwestii odniosła się w „Salonie Politycznym Trójki” prezydencka minister Małgorzata Paprocka.
Dziś ostatni dzień 14-dniowego terminu na dokonanie pierwszego kroku, prezydent ma dziś ostatni dzień, aby powołać rząd; następnie w ciągu 14 dni rząd musi uzyskać wotum zaufania bezwzględną większością głosów; jeśli wotum nie zostanie uzyskane, zaczyna się krok drugi, to już rola parlamentarzystów, a rola prezydenta będzie ograniczać się do odebrania ślubowania
— wskazała.
Ministrowie, którzy zostaną dzisiaj powołani, pan premier, po prostu stają się pełnoprawnymi, to są ministrowie, którzy będą wykonywać przez ten czas role, które są im konstytucyjnie, ustawowo przypisane
— powiedziała.
Prezydent desygnował premiera, ale to premier przedstawia skład rządu; prezydent zgodnie z Konstytucją może go w całości zaakceptować, albo odmówić powołania rządu w pierwszym kroku konstytucyjnym
— podkreśliła sekretarz stanu w KPRP.
Czy prezydent będzie zabiegał o większość dla rządu premiera Mateusza Morawieckiego?
Myślę, że tutaj rola pana prezydenta, ta konstytucyjna, na desygnowaniu się kończy. Oczywiście nie jest żadną tajemnicą, z jakiego obozu pan prezydent się wywodzi, jaka wizja Polski jest mu bliska, co jest dla niego kluczowymi sprawami, natomiast szable na sali sejmowej musi policzyć pan premier
— zaznaczyła minister Paprocka.
Rozmówczyni radiowej Trójki zaznaczyła przy tym, że skład rządu jest decyzją premiera i to on jest za ten rząd odpowiedzialny, jednak to prezydent może podjąć ostateczną decyzję.
CZYTAJ TAKŻE: Zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego o godz. 16:30 w Pałacu Prezydenckim. Szefowa KPRP podała szczegóły
„Nie ma czegoś takiego jak neo-KRS”
Odnosząc się do sporów wokół KRS, prezydencka minister podkreśliła bardzo jasno:
Nie ma czegoś takiego, jak neo-KRS i te wszystkie próby podważania konstytucyjnych organów będą się zawsze spotykać ze stanowczym sprzeciwem pana prezydenta. Po pierwsze są niezgodne z prawem, a po drugie mają destrukcyjny charakter dla polskiego życia nie tylko politycznego, ale społecznego.
A co z komisjami śledczymi? Paprocka oceniła, że jest to instytucja konstytucyjna, a decyzja o ich powoływaniu należy do Sejmu.
Pytanie, czy to kwestia polityki, skupiania opinii publicznej na sprawach już wyjaśnianych przez prokuraturę, lub tego, by miały one mieć charakter igrzysk, po to, by odwrócić uwagę od braku możliwości realizacji obietnic wyborczych
— powiedziała sekretarz stanu w KPRP.
Jak dodała, „nie jest żadną tajemnicą”, że w programach komitetów, które mają wejść w skład koalicji tworzącej nową większość parlamentarną znajdują się kwestie sporne. Pytana o to, czy prezydent Andrzej Duda może również zostać wezwany przed którąś z trzech komisji śledczych, oceniła, że nie widzi żadnego „punktu stycznego” między działalnością prezydenta a zakresem prac trzech komisji (wybory korespondencyjne, Pegasus oraz tzw. afera wizowa).
Współpraca głowy państwa z nowym rządem
Jak może ułożyć się współpraca głowy państwa z nowym rządem - niezależnie czy będzie to gabinet Mateusza Morawieckiego czy Donalda Tuska?
Konstytucja jasno wskazuje te obszary, gdzie współpraca między prezydentem a rządem jest szczególnie istotna, więc oczywiście Ministerstwo Obrony Narodowej, osoba, która będzie ministrem obrony, jest kluczowa
— wskazała Małgorzata Paprocka.
Bardzo wiele decyzji, które podejmuje się we współpracy i ta współpraca musi dobrze przebiegać, niezależnie, czy to jest i prezydent, i minister, premier również w to jest zawsze włączony, z jednej opcji politycznej, czy trwa kohabitacja, tu mamy po prostu nadrzędną kwestię bezpieczeństwa. Drugim takim obszarem bez wątpienia są również sprawy zagraniczne, gdzie też Konstytucja jasno nakazuje współpracę
— dodała.
Prezydent i premier są w stałym kontakcie, to konieczna praktyka ustrojowa; niezależnie od tego, jaki będzie ostateczny kształt rządu, prezydent wskazuje na taką współpracę, jako absolutną konieczność z perspektywy dobra państwa polskiego i obywateli
— zaznaczyła sekretarz stanu w KPRM.
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński: Kształt rządu ekspercko-politycznego, który przedstawi premier Mateusz Morawiecki, to mój pomysł
aja/PR3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672295-paprocka-powolani-dzis-ministrowie-stana-sie-pelnoprawnymi