„Tusk odbiera tlen Hołowni. Obecny marszałek Sejmu chce uchodzić za miłego, koncyliacyjnego, a Tusk planuje wojnę” – mówi prof. Mieczysław Ryba, historyk, wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Prof. Ryba odniósł się do doniesień portalu wPolityce.pl dot. składu ewentualnego rządu Donalda Tuska.

To są kandydatury w jakimś sensie zgrane, które znamy już z polityki i z pracy w rządzie. Mowa to chociażby o Bartłomieju Sienkiewiczu czy Radosławie Sikorskim. Z drugiej strony są kandydatury radykalne, jak Marcin Kierwiński czy Barbara Nowacka. Wydaje się, że Donald Tusk ma plan zaostrzenia konfrontacji z PiS-em, bez patrzenia na trzecią drogę, czyli na cokolwiek pomiędzy PiS-em a Platformą. Proszę zwrócić uwagę na postać pani Gasiuk-Pihowicz zgłoszonej do KRS, która od razu zrobiła awanturę. I Tusk wiedział, że to tak się skończy. Podobnie będzie w innych sektorach, lider PO zapewne bierze to pod uwagę

– mówi Ryba.

Pytany o pomysł powierzenia resortu edukacji Barbarze Nowackiej, mówi:

To jest szokujące ze względu na jej poglądy. Szczególnie jeśli chodzi o edukację seksualną i podobne kwestie. Może mieć w planach uchylenie drzwi dla tęczowej rewolucji w szkołach, a to z pewnością rodzić będzie konflikt. Przy okazji pozbawi to tlenu Lewicę, co zaszkodzi całemu obozowi obecnej opozycji. Ale Tusk tym się nie przejmuje.

Prof. Ryba przekonuje, że Tuskowi zależy na przełamaniu rosnącej popularności Szymona Hołowni.

Chodzi mu o to, by być dominatorem i by to on, a nie Hołownia, był głównym kandydatem na prezydenta. Tusk odbiera mu tlen. Obecny marszałek Sejmu chce uchodzić za miłego, koncyliacyjnego, a Tusk planuje wojnę. A tu dla miłych nie ma miejsca

– stwierdził w rozmowie z wPolityce.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: UJAWNIAMY. Oto niemal pewny skład rządu Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego raz Lewicy. LISTA

not. TK