Sejm pod rządami Szymona Hołowni zaczyna przypominać kabaret. Polityk Polski 2050 wciąż tkwi w roli showmana i podczas konferencji prasowej cytował słowa piosenki Zbigniewa Wodeckiego oświadczając, że premier Mateusz Morawiecki nie ma szans na stworzenie rządu i powinien przestać „przychodzić z kwiatami”, bo „z tego związku nic nie będzie”. Następnie Hołownia stwierdził, że cieszy go sukces sejmowego kanału na YouTube i podtrzymał zapowiedź nagrywania podcastu. „Ja już raz byłem w programie, w którym był złoty przycisk. Więc teraz mam przyjmować srebrny przycisk? No nie wiem, zobaczymy” - mówił Hołownia.
Rozmowy koalicyjne premiera Morawieckiego
Dziennikarze pytali między innymi o rozmowy koalicyjne prowadzone przez premiera Mateusza Morawieckiego. Zdaniem Szymona Hołowni, „nieśmiałe” działania premiera przywołują mu na myśl utwór Zbigniewa Wodeckiego.
Dochodzące do mnie zewsząd, acz nie bezpośrednio, gorące pragnienia pana Morawieckiego, ale takie nieśmiałe, trochę skrywane, że chciałby się spotkać, ale jednak bezpośrednio nie zadzwoni, napisze pismo, odezwie się do klubu, minie w przejściu w sejmowym korytarzu i powie tylko dzień dobry, ale nic więcej, doprowadziły do tego, że w mojej głowie od wielu godzin kołacze znany utwór Zbigniewa Wodeckiego „Opowiadaj mi tak”
– stwierdził Hołownia.
Marszałek Sejmu dodał, że sięgnął do tekstu tego utworu i – według niego – jest to adekwatny tekst.
Opowiadaj, nikt nie opowiada tak jak ty, Choć bajeczki te na pamięć znam, Jakże wszystko to cudownie brzmi, Siądź naprzeciw, niech tam sobie leci, płynie czas, Chcę usłyszeć wszystko jeszcze raz
– cytował piosenkę Wodeckiego Hołownia.
Myślę, że to właśnie ten mood znajduję dzięki panu premierowi Morawieckiemu. A mówiąc zupełnie poważnie, są jakieś granice, również w polityce, powagi i braku powagi. Jeżeli ktoś wie, że nie sformuje rządu, to po co ludziom głowę zawraca, wołając ich na ministrów na 14 dni, jeżeli tyle zechce wykorzystać. Po co opowiada Polkom i Polakom, że to jest polski rząd? Co on zrobi przez 14 dni, poza wzięciem odpraw, kiedy będzie tym rządem za 14 dni przestawał być? Jeżeli traktujemy się poważnie, to ja już nie wiem, co zrobić, nie mam pomysłu mimo że mam 47 lat, 5 lat studiowałem psychologię i niejakie doświadczenie w relacjach interpersonalnych mam. Nie wiem jeszcze, jak dać kosza premierowi Morawieckiemu, żeby do niego dotarło, że nikt nie chce z nim tego rządu robić, że nic z tego nie będzie, że czarna polewka. Ale on uparcie dalej przychodzi z kwiatami, dalej przychodzi w konkury i sam siebie przekonuje, że z tego związku coś będzie. Nie będzie panie premierze
– powiedział marszałek Sejm
Kariera na YouTube i podcast
Hołownia podczas konferencji prasowej zapytany został o wzrost liczby subskrypcji kanału Sejmu w serwisie YouTube. Liczba subskrybentów przekroczyła 100 tys. osób.
Będzie srebrny przycisk
– oświadczył marszałek.
Dopytywany, czy jako „szef izby” przyjmie ten przycisk, gdzie go postawi i czy zechce zmonetyzować to i czerpać korzyści z reklam, Hołownia roześmiał się i odpowiedział:
Ja już raz byłem w programie, w którym był złoty przycisk. Więc teraz mam przyjmować srebrny przycisk? No nie wiem, zobaczymy. Mówiąc zupełnie poważnie, ja się strasznie cieszę i bardzo dziękuję wszystkim ponad 100 tys. nowym subskrybentów, których kanał sejmowy pozyskał, bo to znaczy, że dzieje się to, co powinno się dziać. Ludzie naprawdę interesują się tym, co zrobili 15 października, chcą nas z tego rozliczać, chcą na to patrzeć
– stwierdził Hołownia.
Pytany o podcast i czy będzie się on nazywał „Sejmflix”, Hołownia powiedział, że nie jest to jeszcze ustalone.
Mam nadzieję, że wreszcie będę miał chwilę, żeby zacząć go robić, bo co chwila jest coś innego do zrobienia. Przyjąłem już zaproszenie do podcastu pani poseł Pauliny Matysiak, bo zgłosiła się z tym do mnie. Z przyjemnością tam wystąpię. Jak dobrze wiecie, sam też sobie tego pewnie nie podaruję i ten podcast odpalę. Jeżeli chodzi o nazwę, to zgłoszę się, żebyśmy podpisali umowę na temat praw autorskich, by pomysł pana redaktora został godnie wynagrodzony
– powiedział Szymon Hołownia.
Warto zwrócić uwagę, że pod „rządami” marszałka Hołowni Sejm na YouTube ogląda się lepiej, niż patostreamy - relacje z obrad, które miały miejsce 21 i 22 listopada znajdują się na tak zwanej karcie „Na czasie”. Jest to zestawienie najpopularniejszych bieżących filmów, z setkami tysięcy odsłon. O takich zmianach w parlamencie marzył Hołownia?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671909-sejmflix-holownia-zapowiada-srebrny-przycisk-yt