Prawnik prof. Marek Chmaj w programie „Dudek o Polityce” („Super Express”) przedstawił swoją absurdalną koncepcję dotyczącą możliwości odwołania prezydenta Andrzeja Dudy przed upływem kadencji w drodze referendum.
Istnieje procedura odwołania prezydenta przed upływem kadencji, w zasadzie zarządzenia nowych wyborów przed upływem kadencji, jeżeli na to wyrazi zgodę naród w drodze referendum. Taka hipotetyczna możliwość też istnieje
— wypalił prof. Marek Chmaj, poprzedzając te rozważania obawami, że prezydent Duda może przeszkadzać nowemu rządowi i nowej większości sejmowej w rządzeniu.
Myślę, że to referendum ws. jakichś kompetencji prezydenta lub kadencji prezydenta, zastrzegając, że udzielenie przez większość Polaków pozytywnej odpowiedzi na takie pytanie wiąże się z koniecznością zarządzenia nowych wyborów prezydenckich. Po takim referendum marszałek zarządza nowe wybory prezydenta, one się odbywają, prezydent-elekt składa przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i wraz ze złożeniem przysięgi rozpoczyna sprawowanie urzędu. Taka procedura w granicach konstytucji jest możliwa
— prezentował dalej swoją koncepcję.
Wałęsa wyprzedził Chmaja
Co zrobić, by zwiększyć prawdopodobieństwo, że takie referendum byłoby wiążące, a zatem wzięło w nim udział ponad 50 proc. uprawnionych do głosowania? Według prof. Chmaja można byłoby do referendum dodać pytania w najróżniejszych interesujących Polaków sprawach.
Przecież można spytać o legalność aborcji, o kwestie światopoglądowe, o religię w szkołach, o prawo do eutanazji, o legalizację marihuany. Jest wiele pytań istotnych, których politycy nie chcą rozstrzygnąć, a my jako obywatele możemy w referendum
— powiedział.
Okazuje się, że prof. Chmaj nie jest pierwszym, kto w przestrzeni publicznej ogłosił absurdalny pomysł odwołanie prezydenta Dudy w drodze referendum. W przedstawieniu tej koncepcji wyprzedził go… były prezydent Lech Wałęsa.
W związku z wieloletnią, szkodliwą działalnością Andrzeja Dudy jako Prezydenta, wnoszę o referendum w sprawie skrócenia kadencji Prezydenta oraz rozliczenia z wszelkich nieprawości
— napisał na Facebooku wczoraj z samego rana Lech Wałęsa.
Chmaj opowiadał też o wyrzuceniu uchwałą sejmową trójki sędziów z Trybunału Konstytucyjnego, których nowa sejmowa większość uznaje za tzw. dublerów.
Tzw. dublerzy zostali wybrani na już legalnie obsadzone miejsca w TK. Zatem te trzy osoby nie posiadają statusu sędziego od początku. Zatem Sejm stwierdzi, że do nieważności doszło jeszcze w 2015 roku i te trzy osoby będą pozbawione statusu, którego nigdy nie miały, to znaczy będą traktowane jakby nigdy nie były sędziami
— mówił.
Fala komentarzy po słowach prof. Chmaja
Absurdalny pomysł prof. Chmaja ws. skrócenia kadencji prezydenta w drodze referendum, wywołał falę komentarzy w sieci.
Po tzw. prawnikach opozycji nie spodziewam się dużo, ale twierdzenie, że można Prezydentowi skrócić kadencję w drodze referendum to już groteska. Panie, Panowie „eksperci” co jeszcze wymyślicie? Może spłaszczenie Ziemi w drodze referendum?
Prof. Chmaj proponuje dorzucenie pytań o aborcję, eutanazję, religię w szkołach i marihuanę, żeby zagwarantować 50 proc. frekwencji w referendum ws. skrócenia kadencji PAD i rozpisania wyborów prezydenckich. A potem stwierdza, że referendum w dniu wyborów to było nadużycie
Prof. Marek Chmaj uważa, że istnieje możliwość odwołania prezydenta Dudy przed upływem kadencji w drodze referendum. Od tej pory, z jeszcze większą niż do tej pory atencją, będę wsłuchiwał się w opinie wygłaszane przez tego wybitnego prawnika.
Profesor Marek Chmaj uważa, że można skrócić kadencję prezydenta RP poprzez referendum. Zdaniem Chmaja naród może zdecydować o rozpisaniu nowych wyborów przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Ciężko to rozsądnie skomentować. Wiadomo, że nie o prawo i naukę tu chodzi.
Prof. (!) Marek Chmaj: „można skrócić kadencję prezydenta RP poprzez referendum”. Pomijam już absurdalność tego stwierdzenia. Ale popieranie wynurzeń Wałęsy i wypowiadanie takich głupstw przez człowieka ze świata nauki jest co najmniej niepoważne. Wielcy obrońcy konstytucji, którzy podpierają się nią wtedy, kiedy jest im potrzebna. To konstytucja mówi jasno, w jakich przypadkach może nastąpić opróżnienie urzędu Prezydenta RP, nie pseudoautorytety prawnicze. Może czas na refleksję, żeby dla niektórych prawo stało się faktycznie drogowskazem, a nie jedynie wygodnym dywanem, po którym chodzą wedle własnego „widzimisię”.
Lider opozycji “unieważnił” już referendum, debatę w TVP, zapowiada unieważnianie wybranych wyroków TK. Teraz czas na Prezydenta? Dalej NBP i inne konstytucyjne instytucje państwa? W końcu walczą o „praworządność”.
tkwl/”Super Express”/Facebook/X
CZYTAJ TAKŻE: Gazeta Michnika szkoli, jak odmówić przyjęcia karty do głosowania w referendum! „Autorytety prawne tłumaczą, co zrobić”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671219-odlotprof-chmaj-o-odwolaniu-prezydenta-w-drodze-referendum