„Na początku trzeba pokazać program, a potem szukać tych posłów, którzy są gotowi ten program realizować” - powiedział minister w KPRM Michał Dworczyk w rozmowie z radiem RMF FM, pytany o plany dotyczące nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego. Jak wyjaśnił polityk, Morawiecki skupia się teraz nie na kwestiach personalnych, lecz programowych.
„Polacy dali jasny sygnał, że chcą nową formułę”
Dworczyk na pytanie, czy dostał od premiera Mateusza Morawieckiego propozycję wejścia do formułowanego przez niego rządu odpowiedział przecząco, dodając, że nie wie, czy w ogóle ją dostanie.
Pan premier w tej chwili pracuje nad formułą tego nowego gabinetu, tutaj nie ma jeszcze ostatecznych rozstrzygnięć czy to będzie formuła bardziej polityczna czy bardziej ekspercka w związku z tym nie wiem, czy ktokolwiek dostał na tym etapie propozycję udziału w gabinecie
— wyjaśnił.
Minister w KPRM podkreślił, że trwają prace nad programem rządu na najbliższą kadencję, który ma być „kompilacją najważniejszych propozycji programowych tych partii, które mają pewne zbieżne punkty” z Prawem i Sprawiedliwością. Dodał, że to postulaty m.in. PSL, Polski 2050 i Lewicy.
Jest oczywiste, że Polacy dali jasny sygnał 15 października, że chcą nową formułę, pewną nową jakość w polityce. To jest jeden z wniosków, że trzeba przedstawić program, który będzie prezentował szerszą gamę środowisk i dlatego w Dekalogu Polskich Spraw znalazły się punkty z programów różnych formacji politycznych
— powiedział.
„Na początku trzeba pokazać program”
Czy premierowi Morawieckiemu uda się jednak zdobyć poparcie dla nowego rządu? Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec zwrócił uwagę, że Trzecia Droga nie da udzieli wotum zaufania gabinetowi Morawieckiego.
W tej chwili pan premier skupił się na stworzeniu programu
— wskazał Michał Dworczyk.
Na początku trzeba pokazać program, a potem szukać tych posłów, którzy są gotowi ten program realizować
— dodał.
My jesteśmy - jako środowisko polityczne - zobowiązani przez ponad 7,5 mln Polaków, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość w październiku, do tego, żeby podjąć próbę utworzenia rządu
— podkreślił gość RMF FM. Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki otrzymał od prezydenta misję utworzenia rządu, podjął próbę, dlatego „z determinacją będzie działał, aby ta próba była udana”.
Czy to jest możliwe, przekonamy się w najbliższych dniach
— powiedział Dworczyk.
Wyjaśnienia czy chęć odwetu?
Redaktor Ziemiec pytał również o kandydaturę Elżbiety Witek na wicemarszałka Sejmu. Prawo i Sprawiedliwość nie zmienia decyzji w tej kwestii, mimo odrzucenia dotychczasowej marszałek przez obecną większość sejmową. Dworczyk ocenił całą sytuację jako „kuriozalną”.
Ugrupowania polityczne, które do niedawna mieniły się jeszcze opozycją demokratyczną, (…) starają się ograniczyć liczbę przedstawicieli opozycji w prezydium Sejmu i narzucić rozwiązania personalne. My na to na pewno się nie zgodzimy
— stwierdził minister w KPRM.
Czy Prawo i Sprawiedliwość obawia się zapowiadanych przez obecną większość sejmową rozliczeń swoich rządów?
Muszę powiedzieć jedno - my jesteśmy gotowi wyjaśniać wszystkie sytuacje, co do których byłyby jakieś wątpliwości. Obawiam się jednak, że tu nie ma oczekiwania wyjaśnienia jakichś niejasności, tylko jest chęć odwetu
— odpowiedział gość RMF FM.
Michał Dworczyk podkreślił, że sam „wie, co zrobił, a czego nie zrobił”. Pytany o aferę mailową i o to, czy nie ma obaw, że nowy prokurator będzie badał sprawę bardziej dogłębnie, stwierdził:
Ja jestem pierwszą osobą, która chciałaby, żeby to śledztwo dotarło do końca, żeby ustalono sprawców i wyjaśniono wszystkie okoliczności tej sprawy.
„Afera wizowa” a wynik wyborów
Minister w KPRM ocenił, że tzw. afera wizowa to kwestia, którą opozycja „bardzo brutalnie wykorzystała” i był to moment, który „odwrócił trend” kampanii wyborczej.
[Opozycja stworzyła] całkowicie nieprawdziwy obraz tego, że rzekomo były nieprawidłowości na jakąś wielką skalę. Nieprawidłowości, z tego co wiemy, rzeczywiście były, ale o wiele mniejsze i nie miały absolutnie tej skali i formy, o której mówiła opozycja
— powiedział Dworczyk. Według gościa RMF FM, od tego momentu Prawo i Sprawiedliwość, wcześniej zyskujące poparcie, „zaczęło mieć problemy”.
Dla nas koniecznym jest przeanalizowanie wszystkich okoliczności związanych z tym zwycięstwem, które niektórzy określają mianem pyrrusowego zwycięstwa i wyciągniecie wniosków
— zapewnił.
Jakie błędy, zdaniem Dworczyka, popełniło PiS w ostatnich latach? W tym kontekście minister wskazał tzw. „tłuste koty”.
Pewien brak pokory, który czasami był widoczny, czy nadmierna pewność siebie, na pewno w ciągu tych ostatnich lat też przyniosła konsekwencje
— ocenił.
Zdaniem gościa RMF FM, konieczna jest analiza wydarzeń z ostatnich lat i lepsze wsłuchanie w głos Polaków.
Zwłaszcza ludzi młodych, kobiet - tych grup, w których poparcie dla PiS-u gwałtownie spadło
— podkreślił polityk.
Michał Dworczyk negatywnie ocenił również wypowiedź prezydenckiego ministra Marcina Mastalerka, który zasugerował niedawno, że prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien udać się na polityczną emeryturę. Poseł przypomniał, że Zjednoczona Prawica to szereg środowisk, które spaja Jarosław Kaczyński.
Gdyby nie ten polityk, nie udałoby się nigdy zbudować Zjednoczonej Prawicy
— zaznaczył.
„Dekalog Polskich Spraw”
W piątek na konferencji prasowej na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych premier Mateusz Morawiecki przedstawił szereg propozycji programowych, których realizacją ma się zająć stworzony przez niego rząd. Zbiór propozycji został określony jako „Dekalog Polskich Spraw”. Wśród nich znalazły się m.in. rozwiązania zapewniające stabilność dla małych i średnich firm; ambitny rozwój Polski i bezpieczeństwo energetyczne czy wyższe wynagrodzenia i szanse na rozwój dzięki transformacji gospodarki.
Premier zapowiedział, że zgodnie z zadaniem powierzonym mu przez prezydenta Andrzeja Dudę w ciągu 7-8 dni przedstawi skład nowego rządu.
CZYTAJ TAKŻE:
aja/PAP, RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671208-nowy-rzad-dworczyk-na-poczatku-trzeba-pokazac-program