„Jeśli teraz przejmą kontrolę nad TVP i Polskim Radiem, to znów podłączą kabel z Wiertniczej na Woronicza i wszędzie będzie identyczny przekaz. I wszystko, co wykracza poza narrację lewicowo-liberalną, zostanie zepchnięte na margines życia społecznego” - mówi Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych, w rozmowie z Jackiem Karnowskim.
Przewodniczący RMN ocenia, że choć zmiany w mediach publicznych były w przeszłości częste, dotyczyły różnych obszarów funkcjonowania mediów, a świat polityki ogólnie zdominował świat mediów, to jednak do tej pory „żadna większość parlamentarna nie próbowała jednak zmieniać władz mediów publicznych w trybie pozaustawowym.”
Tym razem zapowiedzi są inne. Twierdzą, że nie będą potrzebowali żadnych ustaw w parlamencie, żadnej zgody prezydenta, ale po prostu zrobią swoje, nie patrząc na obowiązujące prawo, łamiąc to prawo, a do legalnej drogi prawnej nawet się nie przymierzą. To byłby jednak wyczyn naprawdę „unikalny” w historii III RP -
— mówi Krzysztof Czabański.
Odnosząc się do zapowiedzi polityków Trzeciej Drogi, Lewicy, a zwłaszcza Koalicji Obywatelskiej nie ukrywają, że przejęcie mediów publicznych jest ich celem numer jeden, przewodniczący RMN stwierdza:
To są zapowiedzi zdumiewające, ponieważ dotyczą po prostu łamania prawa. Są deklaracją takiego „rympału”, którego w Polsce dotąd nie widziano. Owszem, było wiele zmian w mediach publicznych, zmieniano także prawo dotyczące ich funkcjonowania, lecz to wszystko odbywało się w ramach państwa prawa, na drodze ustawodawczej. Teraz ma być inaczej.
Krzysztof Czabański podkreśla także, że najważniejsza funkcja mediów publicznych polega na pluralizacji rynku:
Zarzuca się mediom publicznym, że powinny one odwzorowywać całość poglądów społeczeństwa. Ogólnie się z tym zgadzam, lecz przy ważnym zastrzeżeniu: media publiczne muszą też równoważyć rynek mediów.
Pluralizm w przekroju społecznym jest ważniejszy niż pluralizm wewnątrz instytucji?
Otóż to. Wszystkim powinno zależeć na tym, by cały rynek mediów był pluralistyczny. By nie było tak, że część społeczeństwa jest pozbawiona dostępu do mediów, w których znajdzie swoje poglądy. W naszej, polskiej, sytuacji media publiczne muszą więc podejmować się wielkiej misji pluralizacji rynku poprzez dowartościowywanie tych narracji, które są systemowo wykluczane. Nie można przecież wyeliminować z rynku medialnego tych wszystkich, którzy poparli siłę zwycięską w ostatnich wyborach.
Przewodniczący RMN podkreśla, że będzie walczył w obronie mediów publicznych:
Nie można się poddawać: trzeba wszystko opisywać, nazywać. I trzeba bronić mediów publicznych. Rada Mediów Narodowych będzie to robiła do końca. Mogę zapewnić: wykorzystamy każdy możliwy instrument prawny.
Cały wywiad w tygodniku „Sieci”. Polecamy!
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671183-krzysztof-czabanski-ostrzega-chca-przejac-media-na-rympal