Dr hab. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, na antenie TOK FM punktował plany opozycji, by za pomocą sejmowych uchwał wyrzucać wybranych za czasu rządów PiS-u sędziów z TK i KRS.
Prowadząca rozmowę red. Dominika Wielowieyska zapytała, czy konstytucjonalista zgadza się ze zdaniem wiceszefa PO Borysa Budki, że trzech sędziów TK wybranych za czasów PiS-u można usunąć sejmową uchwałą, „bo Sejm musi naprawić grzech pierworodny popełniony w 2015 roku”.
Oczywiście, że nie. To nie jest kwestia teologii i grzechu pierworodnego, ale to jest kwestia konstytucji i prawa. Konstytucja oczywiście nie pozwala na zastosowanie tego rodzaju narzędzia, ono jest nieadekwatne. (…) Ani chytrość prawników, ani determinacja polityków tego problemu, który w tej chwili mamy, nie rozwiążą. Trzeba ten problem rozwiązać w zgodzie z konstytucją, to znaczy w drodze dialogu
— zaznaczył dr hab. Ryszard Piotrowski.
Tutaj ważną rolę może odegrać prezydent jako gwarant ciągłości władzy i jako ten, który czuwa nad przestrzeganiem konstytucji. Prezydent, marszałek Sejmu i przyszły premier powinni zainicjować dialog dotyczący przywrócenia ładu konstytucyjnego
— dodał.
„Będziemy się tak bawić kosztem państwa, kosztem powagi państwa?”
Prawnik odpowiedział tym, którzy mimo wszystko planują rzekomo przywracać praworządność przy pomocy sejmowych uchwał.
Nasz kryzys konstytucyjny zaczął się od tego, że Sejm uchwałą unicestwiał uchwały poprzednika. I teraz chcemy tego samego? I po następnych wyborach przyjdzie nowy Sejm i przepędzi tych sędziów, którzy zostaną teraz zainstalowani? Będziemy się tak bawić kosztem państwa, kosztem powagi państwa? (…) A co będzie po podjęciu takiej uchwały? Jak ona będzie wykonywana, jakimi siłami, wojska, policji? Przecież to jest perspektywa zupełnie absurdalna z punktu widzenia konstytucji i rozsądku
— podkreślił konstytucjonalista.
Ustawa jest prawem powszechnie obowiązującym, uchwała wiąże tylko podmioty podległe Sejmowi. Sędziowie Sejmowi nie podlegają co już ustalaliśmy wielokrotnie i to dziwne, że ta informacja słabo się rozchodzi
— dodał.
Czy nowa koalicja może sejmową uchwałą wyrzucić z KRS sędziów wybranych do tego gremium za czasu rządów PiS-u?
Nie może być podjęta taka uchwała, dlatego że TK powiedział wyraźnie (…), że żeby taka uchwała mogła być podjęta, to obowiązujące przepisy powinny przewidywać możliwość podjęcia przez Sejm prawnie wiążącej uchwały stwierdzającej, że wybór organu władzy publicznej nie doszedł do skutku. Konieczny jest wyraźny przepis prawa, który wskazywałby organ uprawniony do dokonania takiego stwierdzenia, procedurę. Nie ma takiego przepisu. Państwo działa na podstawie i w granicach prawa, a nie na podstawie i granicach życzeń polityków. To jest podstawa tzw. praworządności
— powiedział.
Taka uchwała byłaby tylko atrapą prawa. Nie widzę żadnego powodu, żeby łamać konstytucję
— stwierdził.
Czy nowa koalicja posłucha konstytucjonalisty i nie będzie szukała drogi na skróty, byle tylko wyrzucić z TK i KRS-u sędziów, którzy nie podobają się nowej władzy?
tkwl/TOK FM
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671157-konstytucjonalista-bezlitosnie-o-planach-koalicji-tuska