Niedziela handlowa przypadająca w tym roku w Wigilię wywołuje spore poruszenie. Rząd proponuje objęcie niedzieli 24 grudnia zakazem handlu, ale w zamian wyznaczył na niedzielę handlową dzień 10 grudnia. Jednak zdaniem gospodarczego doradcy Donalda Tuska, sklepy powinny być otwarte w Wigilię. Andrzej Domański stwierdził, że zarówno on, jak i wiele osób, robią zakupy na ostatnią chwilę.
Doradca Tuska za handlem w Wigilię
14 listopada Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Zgodnie z projektem, w przypadającą w tym roku w niedzielę Wigilię nie zrobimy zakupów. Rząd proponuje, aby dzień 24 grudnia objęty został zakazem handlu. W zamian, jako handlową zaproponowano niedzielę 10 grudnia. Tego dnia sklepy miałyby być otwarte - tak jak w Wigilię - do 14:00.
Jednak zdaniem gospodarczego doradcy Donalda Tuska, jest to zły pomysł.
Wielu Polaków, w tym ja, robią zakupy często na ostatnią minutę. Jeśli 24 grudnia sklepy faktycznie będą zamknięte, to dla wielu polskich rodzin będzie to problem
— oświadczył na antenie radia ZET Andrzej Domański dodając, że on zostawiłby niedzielę handlową 24 grudnia.
CZYTAJ TAKŻE:
Internauci komentują
Głos w sprawie zabrali także użytkownicy Twittera/X. Internauci wskazują, że doradca Tuska powinien być lepiej zorganizowany, a w sklepach pracują ludzie, a nie jakieś „stworki”.
Sklepy zamknięte w wigilię to problem, bo pan Domański robi zakupy na ostatnią chwilę i wszyscy się mają dostosować. Ale problem rodzin, które będą czekać z wieczerzą wigilijną, aż mama-sprzedawczyni wróci z pracy już dla niego nie istnieje. Wspaniały ten liberalny indywidualizm
— wskazał poseł Radosław Fogiel.
Handlowa niedziela w Wigilię? Zło… A Pan @Domanski_Andrz stawia wyżej „szaleństwo zakupowe” nad wytchnienie dla rodzin i czas dla najbliższych. Tych zakupów „na ostatnią chwilę” naprawdę nie może Pan zrobić dzień wcześniej?
— napisał Paweł Ozdoba.
Ekonomista i kandydat na ministra finansów nie potrafi nawet zaplanować sobie świątecznych zakupów i chwali się, że „robi zakupy na ostatnią chwilę”. Aha
— wskazał PAweł Rybicki.
Spoko, jestem za tym, by pracować w niedzielę w wigilię. Ale nie tylko w sklepach. Poproszę przyszłego ministra finansów o wywiad - 24 grudnia 2023 r., godz. 13. Wierzę, że uda się umówić na rozmowę
— napisał Patryk Słowik.
Ta wypowiedź była aż niewiarygodna, mnie oczy się otworzyły. „Sklepy mają być otwarte, bo JA robię zakupy na ostatnią chwilę”. Bo w sklepach nie pracują przecież inni ludzie, tylko jakieś stworki, które nie mają życia. A na pytanie, do której, też nie palił się do odpowiedzi
— napisał Bartłomiej Gawrecki.
Dla wielu polskich rodzin problemem będzie to, że mama lub tata zamiast spędzać ten czas z nimi, są zmuszeni być w pracy, bo pan Domański robi zakupy na ostatnią chwilę
— dodała Dorota Spyrka.
W lokalach PO możecie zorganizować punkty sprzedażowe! W ramach czynu partyjnego!
— napisał Jacek Wrona.
To niech rodziny zrobią zakupy wcześniej. Pan Domański będzie pracował w Wigilię?
— zapytał Rafał Dudkiewicz.
A co z rodzinami ludzi pracujących w handlu? Jacyś gorsi Polacy?
— zapytał @MirekfraBergen.
Gdy już tych „wielu Polaków, którzy robią zakupy na ostatnią chwilę” zrobią swoje zakupy o 14:00 w Wigilię, to jeszcze zostaną Ci Polacy, którzy tego dnia będą musieli obsługiwać tych „wielu Polaków”. Co z nimi?
— zapytał Paweł Książyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/Twitter/X Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671137-domanski-z-po-chce-otwartych-sklepow-w-wigilie-komentarze