W rozmowie z Polsat News poseł Koalicji Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz był pytany m.in. o to, dlaczego zrezygnował z mandatu europarlamentarzysty i wystartował do Sejmu. Polityk udzielił zaskakującej odpowiedzi. „Uznałem, myśląc o tym wszystkim, co dzieje się w Polsce, że muszę włączyć się do tej walki” - stwierdził.
„Szaleństwo w oczach, czerwone twarze, napęczniałe żyły”
Były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz to jeden z polityków, którzy wystartowali w wyborach parlamentarnych, rezygnując tym samym z mandatu europosła. Takie osoby znalazły się w różnych partiach, ale chyba jak na razie tylko Arłukowicz zdecydował się na takie wyjaśnienie.
Bardzo głęboko przemyślałem tę decyzję. Uznałem, myśląc o tym wszystkim, co dzieje się w Polsce, że muszę włączyć się do tej walki
— powiedział w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News były szef MZ.
Polityk odniósł się również do pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji i przy okazji pokusił się o dość prymitywny „żarcik”.
Widziałem z bliska i słyszałem występujących ministrów Ziobrę, Wójcika. Oni mieli szaleństwo w oczach, czerwone twarze, napęczniałe żyły
— stwierdził Arłukowicz.
Oni dopiero na mównicy dostrzegli, że przegrali wybory. Zastanawiałem się, czy patrzeć na nich jako lekarz, czy jako polityk
— dodał.
Wyraził przy tym zadowolenie z faktu, że w bieżącej kadencji większość sejmowa jest inna.
Do Sejmu wraca cywilizacja
— ocenił Arłukowicz.
Zapewniał przy tym, że „rząd Donalda Tuska będzie odpowiadał na pytania” (czy tak jak Donald Tusk odpowiadał na pytania dziennikarzy TVP?).
Nie będzie wkraczał na sejmową mównicę „bez żadnego trybu”, nie będzie strofował marszałka czy przeprowadzał reasumpcję głosowania bez powodu
— dodał poseł KO.
Kogo chce „rozliczać” Arłukowicz?
Bartosz Arłukowicz zapowiedział również, że KO zamierza „rozliczyć tych, którzy kradli i łamali prawo”.
Kampania była ciężka, każdy z nas odbył setki, jeśli nie tysiące spotkań, ja też. Niezależnie od tego, czy spotykałem się z młodszymi, ze starszymi. Z seniorami, z pacjentami, kobietami, mężczyznami, studentami, z kimkolwiek. Na każdym pytaniu było: czy rozliczycie tych, którzy kradli i łamali prawo? Odpowiadam: rozliczymy tych, którzy kradli i łamali prawo
— powiedział.
Pytany o to, czy Zbigniew Ziobro powinien stanąć przed Trybunałem Stanu, odparł:
Uważam, że tak.
Na pytanie o odrzucenie kandydatury Elżbiety Witek, odparł:
Zrobię wszystko, żeby nigdy więcej tej funkcji nie pełniła. Dla mnie marszałek Witek nie nadaje się na pełnienie funkcji wicemarszałka. I podniosłem rękę przeciwko tej propozycji, dlatego że uważam że powinna odpocząć, po drugie nie nadaje się do pełnienia tej funkcji.
„Robotę znam”
Czy Arłukowicz - tak jak podczas II kadencji rządu Donalda Tuska w latach 2011-2015 - zostanie ministrem zdrowia?
Byłem ministrem. Robotę znam, nie jest to łatwy chleb
— powiedział polityk. Zastrzegł przy tym, że nie ulega „emocjom giełdy nazwisk”.
Jedyna osoba, która usłyszała lub usłyszy moją deklarację co do tego stanowiska, nazywa się Donald Tusk. On jest konstruktorem rządu
— dodał.
Wskazał przy tym, jakie plany ma Koalicja Obywatelska w kwestii zdrowia.
Wprowadzimy bezpłatne in vitro, tabletka „dzień po” będzie dostępna bez recepty, kobiety będą mogły wykonywać badania prenatalne
— podkreślił Arłukowicz, tak jakby dotychczas kobiety nie mogły wykonywać tego rodzaju badań.
Co do „diagnozowania” u ministrów „szaleństwa”, poseł KO powinien zastanowić się czy jako lekarz pediatra jest w tej kwestii kompetentny (Zbigniew Ziobro i Michał Wójcik nie są już w wieku, w którym korzysta się z usług lekarzy tej specjalizacji) i czy w ogóle, wykonując taki zawód, ma prawo wypowiadać się w ten sposób. Cóż, z drugiej strony mówimy o człowieku, dla którego urząd ministra jest „robotą”.
aja/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670932-dlaczego-arlukowicz-wystartowal-do-sejmu-uznalem-ze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.