Premier Mateusz Morawiecki zlekceważył mieszkańców Sopotu; na komisarza, zamiast rekomendowanej wiceprezydentki Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim, wybrał osobę, która nawet nie dostała się do Rady Miasta w 2010 roku - mówił w środę poseł KO, b. prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Premier Mateusz Morawiecki wyznaczył Lucjana Brudzyńskiego do pełnienia - od 15 listopada br. - funkcji Prezydenta Miasta Sopotu do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego prezydenta – poinformowało w środę biuro prasowe wojewody pomorskiego. Decyzja dotycząca wyznaczenia komisarza zapadła w związku z tym, że dotychczasowy prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który startował z listy KO do Sejmu, uzyskał mandat poselski. Z chwilą ogłoszenia wyniku wyborów przestał pełnić swoją dotychczasową funkcję.
Wspólna konferencja
W środę w Sopocie odbyła się konferencja prasowa dotycząca powierzenia przez premiera funkcji komisarza Sopotu Lucjanowi Brudzyńskiemu. Wzięli w niej udział Jacek Karnowski, szef PO w Sopocie i b.wiceprezydent miasta Marcin Skwierawski oraz sopocka radna i przewodnicząca komisji Turystyki i Uzdrowiska w Radzie Miasta Sopotu Aleksandra Gosk.
Pan premier Morawiecki zlekceważył mieszkańców Sopotu. Dlatego, że nie posłuchał radnych Platformy Sopocian, którzy uzyskali w ostatnich wyborach aż 56 proc., czyli prawie 10 tys. głosów i na komisarza, zamiast rekomendowanej wiceprezydentki Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim, osoby niezwykle kompetentnej, wybrał osobę, która nawet nie dostała się do Rady Miasta w 2010 roku. Kandydując z koalicyjnego dla PiS ówczesnego klubu Kocham Sopot zdobył +aż+ 37 głosów
— podkreślił Karnowski.
Będziemy bardzo uważnie patrzyli na ręce panu komisarzowi
— zapowiedział.
Dlatego, że obficie wpłacał pieniądze na konto Prawa i Sprawiedliwości. Był także w radzie nadzorczej Polskiej Fundacji Narodowej, która znana jest z tego, że marnotrawiła pieniądze
— dodał poseł.
Marcin Skwierawski wyraził nadzieję, iż „komisarz zabierze się jak najszybciej do pracy”.
Czekają pilne decyzje dotyczące mieszkań zastępczych, dotacji środowiskowych, dotacji na zmianę ogrzewania, czy wypłaty świadczeń. Zwyczajowo robiliśmy to do 15 listopada. Dzisiaj są potrzebne w tej materii decyzje
— zauważył.
Tak po ludzku nie zazdroszczę panu komisarzowi, ponieważ nie ma poparcia mieszkańców Sopotu, jest związany ze środowiskiem, które każdorazowo przegrywało wybory w Sopocie, dostał nominację od premiera, który utracił większość parlamentarną i żegna się z rządem
— mówił Skwierawski.
Funkcja tymczasowa
Aleksandra Gosk zaznaczyła, że mieszkańcy sześć kadencji z rzędu decydowali o tym, że ugrupowanie związane z Jackiem Karnowskim oraz Platformą Sopocian wygrywało w Sopocie wybory.
Miejmy nadzieję, że wkrótce poznamy datę najbliższych wyborów samorządowych i będziemy wiedzieć dokładnie jak długo komisarz będzie funkcjonował w Sopocie. Mamy świadomość, że ta funkcja jest funkcją tymczasową, bo przecież nowy rząd utworzy się wkrótce, a PiS nie ma odpowiedniej większości żeby zapewnić stabilność podejmowanych przez siebie dzisiaj decyzji
— podkreśliła Gosk.
Lucjan Brudzyński jest 45-letnim prawnikiem, menedżerem, harcerzem w stopniu harcmistrza, społecznikiem i trenerem sportowym. Był m.in. prezesem rady nadzorczej Polfa Production, a także członkiem rad nadzorczych firm BM Medical S.A. i Toucan sp. z o.o.
Jak podaje Pomorski Urząd Wojewódzki, Brudzyński od 2011 roku jest członkiem Komitetu Monitorującego dla Mechanizmu Finansowania Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego, a od 2016 roku członkiem Komitetu Monitorującego dla Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój przy Ministerstwie Rozwoju.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670889-zostawil-sopot-wybral-sejm-karnowski-atakuje-premiera