Taki rozmiar strefy czystego transportu to tak naprawdę pułapka na wszystkich mieszkańców Warszawy. Jej granice obejmują większość newralgicznych ulic. Oznacza to, że osoby mieszkające nawet w odległych dzielnicach będą miały z tego powodu duże kłopoty i prędzej czy później będą zmuszone do ponoszenia wydatku na zakup nowego auta - powiedział PAP wiceprzewodniczący miejskiej komisji infrastruktury i inwestycji radny Maciej Binkowski.
Zaznaczył, że są to również bardzo duże zagrożenia i bardzo duże koszty dla branż usługowych, wymagających posiadania samochodu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bocheński o nowym projekcie SCT w stolicy: Macie stary samochód? Nie wjedziecie do centrum. Trzaskowski chce dla uboższych strefę wykluczenia
Odzywają się grupy przewoźników autokarowych oraz korzystających z floty busów. Tutaj również ograniczenia związane ze SCT takie branże bardzo mocno dotkną, co będzie oznaczało, że we wszystkich tych usługach koszty po jakimś czasie drastycznie wzrosną” - radny PiS Maciej Binkowski.
Pod wpisem w mediach społecznościowych urzędu miasta o przedstawionym w poniedziałek nowym projekcie strefy czystego transportu pojawiły się ostre komentarze.
Czy w związku z tym miasto Warszawa przestanie ucinać kursy autobusów? Przykładowo, na linii 114 ostatnio po raz kolejny zmniejszono częstotliwość - tym razem w weekendowe wieczory kursy są już zaledwie co 30 minut, a to pewnie nie koniec. To nie jest alternatywa dla podróżujących przez dwumilionowe miasto
— pisze internauta.
Pomijając wiele słusznych uwag powyżej - obejmujecie strefą m.in. Ochotę - Szpital Banacha i Żwirki. Ci rodzice jadący przez pół Polski z dzieckiem na kontrolę, gdzie mają zostawić samochód i czym dojechać do szpitala z dzieckiem, które waży 40 kilogramów i jest na wózku? Hm? Taksówki mają sobie opłacić, jak ich nawet na leki nie stać czasami? Czy straż miejska stanie przy wjeździe na teren DSK i będzie trzepać tym ludziom mandaty?
— pisze kolejny.
Czyli powiększacie SCT tak, że obejmie obwodnicę śródmiejską, 4 mosty, Wisłostradę i Wał Miedzeszyński. Do tego nadal nie zostały podane początkowe parametry zanieczyszczeń ani nie znamy żadnych warunków docelowych. Na terenie strefy jest tylko jeden punkt pomiarowy. Plan nie jest oparty na praktycznie żadnych danych i nie będzie mierzona jego efektywność. Plan też jest bezwarunkowy, tzn. nie zatrzyma się choćby powietrze było jak w uzdrowisku
— dodaje kolejny.
Dwukrotnie większy obszar SCT
Według nowego projektu SCT obejmie ponad dwukrotnie większy obszar: całe dzielnice Śródmieście, Żoliborz i Praga Północ, prawie całą Ochotę (poza SCT pozostanie fragment z CH Reduta i ul. Mszczonowską oraz Dworzec Zachodni) i Pragę Południe (poza SCT pozostanie Olszynka Grochowska: niezamieszkały obszar PKP i rezerwatu przyrody), większość Mokotowa (poza SCT pozostaną Sadyba, Stegny, Augustówka i część Służewca), około połowę Woli (do al. Prymasa Tysiąclecia).
Osoby zamieszkałe wewnątrz tego obszaru i płacące podatki w Warszawie zwolnione będą ze spełniania wymagań strefy na pierwszych dwóch etapach jej wprowadzania. Reguły SCT dotyczyć ich będą dopiero od stycznia 2028 r. - wówczas nie będą mogli poruszać się po strefie pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 13 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 22 lata.
Pozostałe osoby oraz mieszkańców Warszawy, którzy kupili samochód już po przyjęciu uchwały, obowiązują niezmiennie zaprezentowane już wcześniej wymogi. Od lipca 2024 r. nie będą mogli poruszać się po strefie pojazdem z silnikiem Diesla starszym niż 18 lat i pojazdem benzynowym starszym niż 27 lat.
Wprowadzony zostanie również dodatkowy wyjątek dla seniorów (osób, które w 2023 roku ukończą 70 lat), o ile już przed przyjęciem uchwały o SCT byli właścicielami swoich pojazdów. Oznacza to, że osoby powyżej 70. roku życia, po spełnieniu określonych warunków, będą zwolnione bezterminowo z zasad obowiązujących w ramach SCT.
Od wymogów przewidziane są dodatkowe wyjątki wjazdu dla pojazdów spełniających jedną z poniższych kategorii. Wyłączenia ustawowe: służby (np. pogotowie, policja, straż pożarna, straż graniczna), pojazdy, którymi poruszają się osoby z niepełnosprawnością, inne (np. autobus szkolny z wycieczką). Wyłączenia gminne: pojazdy zabytkowe i historyczne – wyłączone pod zakazu są pojazdy spełniające definicję stosowaną przez ubezpieczycieli, specjalne (np. pomoc drogowa, karawan pogrzebowy). Wyłączenia gminne okazjonalne: przypadki losowe, np. dojazd do szpitala, lekarza, miejsca zdawania matury (przepustka do wykorzystania przez 4 dni w roku).
Strefa czystego transportu to wydzielony obszar, po którym mogą poruszać się wyłącznie pojazdy spełniające odpowiednie normy emisji spalin.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670774-radny-pis-rozmiar-sct-to-pulapka-dla-mieszkancow-stolicy