„Nie uważam takich wypowiedzi za poważne. Jeżeli ktoś ma na sercu dobro RP, to nie powinien podnosić podobnych kwestii. Absolutnie, każda taka ‘weryfikacja’ jest zakazana konstytucyjnie i wymaga zmiany konstytucji. Gdyby doszło do zapowiadanej zmiany, to byłaby ona druzgocąca dla wymiaru sprawiedliwości. Każdy sędzia czułby się zagrożony” - mówi sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca KRS, w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:Uchwały nowego Sejmu mają zniszczyć praworządność? Szokujące pomysły guru „kasty” sędziowskiej i fałsz Tuska
wPolityce.pl: Z ust opozycji słyszymy głosy, że trzeba skrócić kadencję obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa.
Sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka: Traktuję to jako plotki. Nie sądzę, by do tego doszło. Sejm wybiera dziś nowych członków Rady i ja powitam ich w naszym gronie. Rozpoczniemy pracę. Gdyby jednak plotki o zakończeniu kadencji okazały się prawdziwe, to mielibyśmy do czynienia z bezprawiem.
Z ust polityków słyszymy, że uchwałą Sejmu chce się „unieważnić” wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa do życia.
To byłoby złamanie konstytucji i ustaw. Taka decyzja byłaby bezskuteczna prawnie. Nie sądzę, by ktoś się chciał aż tak skompromitować.
A jeśli jednak do tego dojdzie?
Nikt nie uzna takiej uchwały, będzie to deklaratywna uchwała, bez skutków prawnych. Sejm ma kompetencje wynikające z konstytucji i z ustaw. Tak KRS, jak i TK są organami kadencyjnymi.
Politycy opozycji oraz wspierające ją środowiska sędziowskie głośno mówią za to o „weryfikacji” tzw. „neo-sędziów”. Mowa też jest o wyrzucaniu sędziów Sądu Najwyższego z zawodu.
Nie uważam takich wypowiedzi za poważne. Jeżeli ktoś ma na sercu dobro RP, to nie powinien podnosić podobnych kwestii. Absolutnie, każda taka „weryfikacja” jest zakazana konstytucyjnie i wymaga zmiany konstytucji. Gdyby doszło do zapowiadanej zmiany, to byłaby ona druzgocąca dla wymiaru sprawiedliwości. Każdy sędzia czułby się zagrożony.
Może właśnie o to chodzi? By sędziowie mieli nad sobą taki „miecz Damoklesa”? Wtedy łatwiej wywierać na nich nacisk.
Jeśli tak jest, to mamy do czynienia z niecnymi zamiarami. Będzie to wpływało na funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, na sędziów i na ich orzeczenia.
KRS staje na straży niezawisłości i apolityczności sędziowskiej. Jeśli jednak dojdzie do takich ingerencji, pozaprawnych, to jak się przed nimi bronić?
Pamiętajmy, że Prezydent RP jest strażnikiem konstytucji i Krajowa Rada Sądownictwa będzie z nim ściśle współpracować. Liczę na współdziałanie, a pan prezydent zapewnił w Sejmie, że nie będzie jego zgody na obchodzenie prawa i łamania konstytucji. Mam wrażenie, że te wypowiedzi polityków i ich środowisk o „weryfikacji”, itd., są wypowiedziami sondującymi, deklaratywnymi, nie traktuję ich poważnie.
Czy aktywność polityczna sędziów i ich udział w różnych gremiach, ścisła współpraca z politykami, nie jest problemem środowiska?
Jestem zwolenniczką ograniczenia mniejszej aktywności publicznej sędziów. To mój prywatny pogląd. Sędziowie powinni być skupieni głównie na orzekaniu.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670723-nasz-wywiad-przewodniczaca-krs-o-czystkach-kasty