„To jest łamanie standardów, demokracji i dobrych obyczajów parlamentarnych. Jest to zemsta polityczna” - mówi o opozycyjnym sprzeciwie wobec kandydatur PiS na wicemarszałków Sejmu i Senatu portalowi wPolityce.pl Stanisław Karczewski, senator PiS, były marszałek Senatu.
To zachowanie nie mające nic wspólnego z demokracją. Nie ma w Europie parlamentu, w którym największy klub parlamentarny w Sejmie i duży klub w Senacie, nie miał swojego przedstawiciela w prezydium. To jest łamanie standardów, zasad demokracji i dobrych obyczajów parlamentarnych. Jest to zemsta polityczna
— ocenia Stanisław Karczewski.
To nadal prowadzenie elementu wykorzystywanego w kampanii wyborczej, czyli wzbudzanie olbrzymich emocji napędzanych tym samym paliwem, czyli ośmioma gwiazdkami, patologiczną nienawiścią do PiS. I chęcią zemsty
— dodaje. Zemsty za co?
Zemsta?
Za to, że PiS rządziło przez dwie kadencje. Za to, że zrobiliśmy tak wiele zmian. Za to, że naprawdę w Polsce dzięki temu żyje się lepiej. Takie są opinie społeczne. Nie dość tego, to widzimy, że nasz program powinien być realizowany, bo to wynika z sondaży
— zaznacza.
Jeśli chodzi o Marka Pęka, to tłumaczenie było takie, że napisał on tweeta. Za niego, w sposób niesprawiedliwy i krzywdzący został ukarany w poprzedniej kadencji naganą. Nawet, jeśli, zakładalibyśmy, że ten wpis kogoś obrażał, to czy karać powinno się do końca życia? Nie można karać do końca życia. To absurd
— komentuje. Jego zdaniem to zorganizowana akcja polityczna nienawiści do polityków PiS.
Źle to rokuje na tę kadencję. Zaczęła się ładnymi słówkami nowego marszałka Sejmu, a już po kilkunastu minutach obserwujemy absolutnie niedemokratycznie, niezgodnie ze standardami postępowanie krzywdzące polityków PiS. Chodzi o skompromitowanie polityków PiS. Ja mówię Donaldowi Tuskowi i wszystkim, którzy ten plan nienawiści realizują, że nie poddamy się. Jesteśmy twardzi, mocni i nie będziemy ulegali tym atakom na PiS
— zapewnia polityk.
edy
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670689-tylko-u-nas-karczewski-nie-ma-w-europie-takiego-parlamentu