Mateusz Morawiecki ma 14 dni na przedstawienie składu rządu, obstawiam, że będzie to między 12. a 14. dniem tego terminu. Chcemy, by skład tego rządu różnił się od obecnego; naturalnym koalicjantem Trzecia Droga - powiedział Piotr Müller w Radiu Plus. Rzecznik rządu oświadczył też, że Rada Ministrów przyjmie dziś ten sam, co kilka tygodni temu, projekt ustawy przedłużającej wakacje kredytowe na kolejny rok i skieruje go Sejmu
Dzisiaj rano w rozmowie z Radiem Plus Müller został zapytany o misję sformowania rządu, którą prezydent Andrzej Duda formalnie powierzył Mateuszowi Morawieckiemu. Jak powiedział rzecznik rządu, misją Morawieckiego jest „przedstawienie alternatywy dla tej koalicji, która w tej chwili podpisała ogólne stwierdzenia dotyczące realizacji swojego programu”.
To się należy obywatelom, by taką alternatywę wskazać. Jeżeli nie uzyskałaby ona głosów w parlamencie, to wtedy jest drugi krok, i wtedy Donald Tusk (lider KO wskazany na premiera przez KO, Trzecią Drogę i Nową Lewicę - PAP) będzie mógł podjąć misję tworzenia rządu
— powiedział.
Pytany, jacy są potencjalni koalicjanci dla PiS w nowym Sejmie, Müller zapowiedział, że „zaproszenie będzie otwarte dla wszystkich”.
Natomiast oczywiście naturalną grupą osób, które mają w części zbieżne poglądy z PiS (…) jest Trzecia Droga. Oczywiście także Konfederacja - to są przecież osoby, które na przykład we wczorajszym głosowaniu poparły marszałek Witek, tu też jesteśmy otwarci
— mówił.
To jest też pewnego rodzaju weryfikacja dla osób, które chcą wybrać pomiędzy „koalicją polskich spraw”, jak to wczoraj pan premier wskazywał, a tym, co prezentuje i chce realizować Donald Tusk
— ocenił rzecznik rządu.
Müller zapewnił, że premier jest zdeterminowany, by utworzyć rząd.
My przygotowujemy się do przekazania panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie nowego składu Rady Ministrów, te prace rozpoczynamy. (…) Chcemy przedstawić skład Rady Ministrów i poprosić Sejm o wotum zaufania
— powiedział.
Dopytywany, kiedy można spodziewać przedstawienia prezydentowi proponowanego składu rządu, Müller przypomniał, że Morawiecki ma na to 14 dni.
Obstawiam, że będzie to między 12. a 14. dniem tego terminu
— ocenił.
Chcemy, by skład tego rządu różnił się od obecnego. Natomiast co do konkretnego składu, to będziemy mówić, gdy zostanie już sformułowany. Natomiast nie będzie na pewno tożsamy z rządem, który w tej chwili funkcjonuje
— zapewnił.
Podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji, premier Mateusz Morawiecki podał rząd do dymisji. Tego samego dnia wieczorem podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję Rady Ministrów, która do czasu powołania nowego rządu będzie nadal sprawować obowiązki, a następnie - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera.
Zgodnie z konstytucją, w ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
W razie niepowołania Rady Ministrów w tym trybie lub nieudzielenia jej wotum zaufania Sejm w ciągu 14 dni wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Prezydent Rzeczypospolitej powołuje tak wybraną Radę Ministrów i odbiera przysięgę od jej członków.
Wakacje kredytowe
Ze względu na zasadę dyskontynuacji prac w Sejmie Rada Ministrów przyjmie we wtorek ten sam co kilka tygodni temu projekt ustawy przedłużającej wakacje kredytowe na kolejny rok i skieruje go Sejmu, by mógł być błyskawicznie procedowany
— poinformował rzecznik rządu Piotr Müller w Radiu Plus.
W rozmowie z Radiem Plus rzecznik rządu odniósł się do kwestii projektu ustawy przedłużającej tzw. wakacje kredytowe dla posiadaczy kredytów hipotecznych.
W tej chwili będziemy już w nowej kadencji Sejmu kierować ustawę o wakacjach kredytowych - tak, aby Sejm niezwłocznie zajął się tą ustawą. To jest test również dla większości i weryfikacja obietnic wyborczych tamtej strony politycznej
— powiedział Müller.
Dodał, że projekt trafi dziś do Sejmu.
Projekt zostanie dzisiaj skierowany do Sejmu. My, zgodnie z zapowiedzią, miesiąc temu go przyjęliśmy, ale jest zasada dyskontynuacji prac parlamentu - w związku z tym dzisiaj Rada Ministrów ponownie - w trybie obiegowym, albo na posiedzeniu rządu, to drugorzędna rzecz - przyjmie ten sam projekt, po to, aby mógł być procedowany
— tłumaczył rzecznik rządu.
Jak dodał, poprzedni projekt z końca października został przyjęty przez rząd po to, żeby „każdy mógł się z nim zapoznać i by mógł być teraz błyskawicznie procedowany przez Sejm”.
Poprzedni projekt noweli ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom został przyjęty przez rząd 24 października, a 3 listopada został skierowany do Sejmu poprzedniej kadencji.
Zgodnie z projektem zawieszenie spłaty kredytu w przyszłym roku będzie możliwe na warunkach, jakie obowiązywały w 2023 r. Jednak w stosunku do obowiązujących regulacji ograniczona zostanie liczba osób uprawnionych do skorzystania z zawieszenia spłaty. Taka możliwość przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 tys. zł.
W przypadku, gdy kwota kapitału udzielonego kredytu będzie wyższa niż 400 tys. zł, ale nie wyższa niż 800 tys. zł, zawieszenie spłaty kredytu będzie również możliwe. Jednak wówczas koszt obsługi kredytu (rata kapitałowa i odsetkowa) będzie musiał przekroczyć 50 proc. dochodu gospodarstwa domowego. Jak wskazano w dokumentacji projektu, koszt tzw. wakacji kredytowych dla banków w przyszłym roku przekroczy 8 mld zł.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670652-muller-glosowanie-nad-wotum-zaufania-to-pewna-weryfikacja