Głosowanie nad wyborem marszałka Sejmu stało się okazją dla Grzegorza Brauna, by zaatakować Elżbietę Witek. Poseł Konfederacji sprzeciwił się kandydaturze posłanki Prawa i Sprawiedliwości.
Braun zabrał głos po ogłoszeniu nazwisk kandydatów zgłoszonych w głosowaniu na stanowisko marszałka Sejmu.
Poseł Konfederacji opowiadał o „pogardzie i lekceważeniu prawa”.
Nie może być tak, że taktownie przemilczymy tak nietaktownie zgłoszoną kandydaturę Elżbiety Witek. To jest kandydatura sztandarowa, która uosabia standard pogardy i lekceważenia prawa za rządów „zjednoczonej łżeprawicy”. To manifestacja braku woli koncyliacji, dialogu, prawdziwie dobrej zmiany na polskiej scenie politycznej. Wysunięcia tej kandydatury w praktyce przestępczej, tak bliskiej przecież obozowi łżeprawicy, to się nazywa iść w zaparte. Zjednoczona Prawica idzie w zaparte
– powiedział.
To jednak nie koniec opowieści Brauna. Poseł oskarżał też marszałek Witek o matactwa.
Zaznaczyła się w historii polskiego parlamentaryzmy lekceważąc następstwo poselskie. Pan poseł Kawęcki nigdy nie został zaprzysiężony, nigdy nie miał okazji złożyć ślubowania. (…) No a później matactwa w głosowaniach. Słynne „musimy anulować, bo przegrywamy” i to nie jeden raz. Pomiatanie Wysoką Izbą
– stwierdził.
Kolejne oskarżenia
Braun żalił się też na rzekomy mobbing i… podżeganie przez marszałek Witek do wojny.
Nigdy więcej, dość, skończmy z tą groteską, jaką było przewodzenie wysoką izbą przez osoby tak dalece odbiegające od wyobrażenia polskiego państwowca. (…) Mobbing, przemoc urzędowa i rytualna w wysokiej izbie wobec osób, które odważyły się nie respektować prawem kaduka narzucanych przez panią marszałek standardów i załganych, doraźnie improwizowanych przepisów. Sprowadzanie powszechnego niebezpieczeństwa na naród polski poprzez udział w podżeganiu do wojny
– mówił polityk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670555-atak-brauna-na-witek-standard-pogardy