Są plany w Europie i są takie formacje, które chcą federalizacji UE - powiedział w Polsat News szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek, odnosząc się do przemówienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o „anihilacji” polskiego państwa.
Przemówienie Kaczyńskiego w Krakowie
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił w piątek wieczorem na placu Piłsudskiego w Warszawie, że „jest już przygotowany plan, konkretny plan, którego wprowadzenie w życie przez Unię Europejską, prowadziłoby nie tylko do pozbawienia nas niepodległości, nie tylko pozbawienia nas suwerenności, ale wręcz do anihilacji polskiego państwa”.
Stalibyśmy się terenem zamieszkiwania Polaków, rządzonym z zewnątrz, bo taki plan został przyjęty przez Komisję Konstytucyjną Parlamentu Europejskiego
— powiedział prezes PiS. Nazwał też PO partią niemiecką.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Kierwiński rzuca obelgami
O te słowa prezesa PiS zostali zapytani w niedzielę w Polsat News politycy różnych opcji politycznych. Sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński ocenił, że „jest to przemówienie człowieka chorego z nienawiści, chorego ze strachu, chorego z takiej pogardy wobec innych ludzi.
Naprawdę nie uważam, że my powinniśmy się tym zajmować, to jest człowiek, który przez nienawiść przegrał wybory i się kompletnie niczego nie nauczył. Nadal w ten obłęd brnie, de facto, nawołuje do wojny domowej. Przecież, jeżeli mówi się, że 11 milionów Polaków, którzy głosowali na partie opozycyjne chce pozbawić Polskę niepodległości, to jest naprawdę choroba psychiczna, tym powinien zajmować się specjalista
— powiedział Kierwiński.
„Są formacje, które chcą federalizacji UE”
Szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek zwrócił uwagę, iż pamięta takie argumenty, które odsyłały prezesa Kaczyńskiego do psychiatry.
Wręcz sądownie próbowano to zrobić - nie możemy się na coś takiego godzić
— podkreślił Mastalerek. Poprosił, by nie wykorzystywać osób i chorób.
Prezes Kaczyński był w taki sposób atakowany wielokrotnie. Ja jestem człowiekiem, który może mieć pretensje do Jarosława Kaczyńskiego różne, ale zawsze będą go bronił, jeżeli w taki sposób będzie o nim mówione
— zaznaczył szef Gabinetu Prezydenta.
Po drugie - jak dodał - „my mówimy o konkretnym planie przygotowanym przez Komisję Konstytucyjną PE”.
Po prostu są plany w Europie i są takie formacje, które chcą federalizacji Unii Europejskiej
— zaznaczył Mastalerek. Na pytanie, czy te plany uzasadniają słowa, że Polska jest tak naprawdę w przed dzień utraty niepodległości, szef Gabinetu Prezydenta odparł:
Jeżeli plan organizacji federalizacji Europy, czy federacji europejskiej zostałby zrealizowany, to oczywiście Polska utraciłaby suwerenność.
Zdaniem posła PiS Radosława Fogla, prezes Kaczyński jasno przedstawił pewien projekt, który jest faktem.
Faktem jest, że propozycje takich poprawek do traktatów są wpisane, zostały przyjęte przez Komisje Konstytucyjną PE, a za chwilę trafią na posiedzenie plenarne
— powiedział Fogiel.
Co mówi reszta opozycji?
W ocenie wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego (PSL), „prezes PiS Jarosław Kaczyński przechodząc - de facto - do opozycji formułuje i definiuje wroga jako UE i podprogowo mówi, że ten rząd, który powstał, a rząd PiS - jak mówi Antoni Macierewicz - został obalony - czyli buduję się taką retorykę jak było z rządem Jana Olszewskiego, że w jakiś sposób dziwny, nie wiadomo, czy demokratyczny, rząd PiS-u został obalony”.
A - jak mówił - trzeba powiedzieć, że ani PSL i jestem przekonany, że także pozostałe podmioty budujące teraz koalicję rządową, nawet nikomu z nas do głowy nie przyjdzie, żeby na jakąkolwiek federalizację, czy też pozbawienie uprawnień suwerennych państw godzić się, bo to po prostu godziłoby w istotę istnienia naszego państwa” - powiedział Zgorzelski.
Zdaniem posłanki Lewicy Katarzyny Kotuli, prezes PiS nie oszalał i doskonale wie co mówi.
To, co mnie jednak martwi to, że prezes Kaczyński mówi, że wrogiem jest UE, Niemcy i 11 mln Polaków, którzy zagłosowali na przyszłą koalicję rządową
— powiedziała Kotula.
Współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak powiedział, że proces centralizacji UE trwa.
Uważam, że to przemówienie było naznaczone wielką hipokryzją charakterystyczną dla prezesa PiS, to znaczy przez osiem lat ta centralizacja UE została znacząco posunięta do przodu, bardziej niż za Donalda Tuska
— ocenił Bosak. Wymienił m.in, że za Tuska nie „przekazano Brukseli kompetencji nakładania europodatków, zaciągania długu na rynku międzynarodowym i obciążania Polaków obowiązkiem spłaty tego długu.
To wszystko stało się, kiedy rządził PiS i liderem obozu rządzącego był Jarosław Kaczyński i ten człowiek teraz opowiada, że nas przed czymś obroni
— powiedział poseł Konfederacji.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670411-haniebne-slowa-kierwinskiego-pod-adresem-prezesa-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.