Polacy „mówią Dmowskim” nie wiedząc o tym” – to świetne podsumowanie tego bardzo ciekawego odcinka programu „Sądy przesądy – w powiększeniu” emitowanego w TVP. Jego gośćmi byli prof. Agnieszka Nogal, filozof z Uniwersytetu Warszawskiego oraz prof. Paweł Skibiński z UKSW.
Roman Dmowski to myśliciel i pisarz polityczny, mistrz sentencji i aforyzmów, polityk, twórca ruchu narodowego. Jak słusznie zwracała uwagę, prof. Agnieszka Nogal jako wyraziciel głównych prądów epoki unowocześnił naszą myśl polityczną wbrew jej tradycji, szczególnie romantycznej, rozwijając bardzo silną, bogatą i trafiającą do przekonania argumentację. Oczywiście nie było to odrzucanie całościowe, Dmowski był zawsze pod wielkim wpływem romantycznej poezji, Mickiewicza a jego słynne wyznanie wiary polskiego nacjonalizmu zaczynające się od słów „Jestem Polakiem…” bezpośrednio nawiązywało do Konradowskiego „Ja kocham cały naród - objąłem ramionami wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia”.
Jednak realizm, efektywne uprawianie polityki musi zakładać rozejście się etyki i polityki, co szczególnie doświadczyły kraje protestanckiej Europy separując się od katolickiego uniwersalizmu. Miało to również poważne polityczne reperkusje. Dmowski – jak celnie podkreślała - wiedział dobrze, że jeśli nasze działania polityczne mając być skuteczne musimy się przeciwstawiać siłom krajów, które żadnych etycznych kategorii w polityce nie biorą pod uwagę będąc państwami dynamicznie zaborczymi i imperialistycznymi. Dmowski miał więc odwagę głośno powiedzieć, że taka jest rzeczywistość polityki. Zwracała również uwagę, że swoje przemyślenia formułował będąc pod wrażeniem zarzutów jakie Polakom stawiał szwedzki geopolityk Rudolf Kjellen twierdzący, że stali się narodem, który utracił instynkt samozachowawczy. Dziś można zadać pytanie czy entuzjazm z udziału w Unii Europejskiej nie jest przejawem utraty tego instynktu?
LINK DO PROGRAMU: Sądy Przesądy - w powiększeniu
Kategorie jakie ojciec polskiego nacjonalizmu wprowadził do rozumienia polityki są na co dzień powszechnie przyjmowane jako nasze własne i sprowadzają się do nieświadomego, bardzo podstawowego rozumienia polityki i patriotyzmu. To istnienie podstawowego bytu jakim jest państwo narodowe kreowane przez wszystkie grupy obywateli, język, świadomość stanowienia jednego organizmu narodowego przez wszystkich, która wcale nie była taka oczywista w konfrontacji z zaborowymi partykularyzmami. Co interesujące, do dziś analizując różne zjawiska społeczne jak poziom uczciwości, przestępczości, trwałości małżeństwa i przede wszystkim - wybory polityczne Polaków, zwracamy uwagę na historyczne ślady zaborczych podziałów oraz linię zachodniej granicy II Rzeczypospolitej. Znów powrót Polski nad Odrę, choć dokonany w wyniku układów jałtańskich postulowany był przez Dmowskiego i jego kontynuatorów.
W końcu jako typowy inteligent przełomu wieków przyznał, że katolicyzm jest nieodłączną częścią tożsamości narodowej. Laicyzacja, porzucenie chrześcijaństwa w wersji rzymskiej będzie na pewno skutkowało silną przebudową naszej tożsamości, a może jej utratą, co bardzo często jest dziś instynktownie przeczuwane. Jest - jak twierdzą – specjaliści Dmowski pozostaje postacią nieporównywalną z wieloma jego poprzednikami jak i następcami. Głównie ze względu na rolę jaką odegrał na konferencji pokojowej w Paryżu po I wojnie światowej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670300-lekcja-realizmu-romana-dmowskiego-na-dzis