Donald Tusk mówił o „wyprowadzeniu siłą” prof. Adama Glapińskiego z Narodowego Banku Polskiego, a politycy opozycji straszą, że prezes NBP stanie przed Trybunałem Stanu. Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na słowa prof. Glapińskiego, które padły podczas jego czwartkowej konferencji prasowej. „Nie można atakować banku centralnego, ponieważ wtedy przestajemy być narodem, tylko szykujemy się do jakichś rozbiorów” – podkreślił prezes NBP.
Groźny atak na instytucje państwa
Adam Glapiński zwrócił uwagę na zagrożenie, jakie niesie za sobą atakowanie, obniżanie prestiżu kluczowych instytucji państwa.
W NBP jesteśmy zbiorowością. To trzy tysiące kilkaset osób. Naród dopilnował dobrego usytuowania instytucjonalnego, ustawowego, konstytucyjnego i naród darzy zaufaniem i prestiżem Narodowy Bank Polski. Nawołuję jeszcze raz: nie można obniżać prestiżu armii i atakować armii – żaden naród tego nie robi, a w Polsce to się niestety zdarza. Nie można atakować służb granicznych. Żaden naród tego nie robi, chyba że chce zniknąć z powierzchni. Nie można atakować banku centralnego, ponieważ wtedy przestajemy być narodem, tylko szykujemy się do jakichś rozbiorów
– wskazywał prof. Glapiński.
Kod kulturowy
Prezes NBP podkreślił, że „w pewnych rzeczach trzeba się trzymać razem”. Dodawał, że nie można też atakować „języka polskiego, tradycji, kodu kulturowego”.
Czytałem duże opracowanie mówiące o tym, że kod kulturowy się zmienił. Dawniej był to Sienkiewicz, Wyspiański, teraz jest to inne. Wśród młodych ludzi stwierdzono badaniami, że kod kulturowy zrobił się z powiedzonek z filmów Barei. Problem jest w tym, co wielokrotnie przerabiałem ze studentami, że oni film Barei odbierają bezpośrednio. Ja, młodsi ode mnie wiedzą, że filmy Barei wyśmiewają PRL-owską rzeczywistość, ale to była satyra. Nie sprzedawano mięsa w kioskach RUCH-u. My to łapiemy, odbieramy, a młodzi ludzie nie. Kod jest inny, specyficzny, informacje są szybkie. Młodzi ludzie nie czytają książek, długich artykułów
– zwracał uwagę prof. Glapiński dodając, że ma to wpływ na wszystkie procesy.
A są tacy, którzy postulują, żeby wiek wyborczy obniżyć do 16-roku życia. To by dopiero była rewolucja. W historii słusznej, chwalebnej, Polska była druga na świecie w kwestii praw wyborczych kobiet, zaraz po Nowej Zelandii. Ale w wynikach wyborów to nic nie zmieniło – zwykle kobiety, córki, żony, matki, babcie, głosują podobnie, jak ich partnerzy. Wytrzymaliby państwo psychicznie z kimś, kto ma całkowicie inne poglądy na świat? Ale 16-latkowie to całkiem co innego niż reszta społeczeństwa
– dodał.
Niezależność NBP
Adam Glapiński podkreślił także, że Narodowy Bank Polski to instytucja niezależna i dopóki on będzie stał na jego czele, tak będzie.
Narodowy Bank Polski to instytucja wspólna. Pytają mnie dziennikarze, czy w NBP będzie mi się dobrze pracowało z ewentualnym nowym rządem. Tak samo, jak z poprzednim i ze wszystkimi innymi. Jakby powstał rząd pana Mentzena, tak samo byśmy pracowali i wykonywali te funkcje, co zawsze. Zmuszeni byśmy byli do współpracy w tym zakresie, w którym jesteśmy zmuszeni – ani centymetra więcej, ani mniej. Jakby pan Zandberg powołał rząd, to to samo. I każda inna siła. Ale utrzymujemy niezależność. Od kiedy jestem prezesem, przez ostatnie siedem lat, szczęśliwie się złożyło, że mieliśmy 100 proc. niezależność. Nigdy nie zetknąłem się z czymś takim, jak dyskusja na gruncie prywatnym z jakimś ministrem finansów czy premierem na temat tego, co my decydujemy, np. stóp procentowych. Dopóki ja jestem prezesem, NBP będzie w pełni, całkowicie niezależny. Mogą nas jakość obejść, przez rewizję traktatów europejskich, wprowadzić euro bocznym torem – takie plany są, ale myślę, że to się nie zrealizuje – ale bank jest w pełni niezależny. Nie wiem, jakie poglądy mają moi współpracownicy, poza kilkoma, i nie interesuje mnie to. Tylko, żeby dobrze wykonywali swoją pracę – to samo dotyczy zarządu
– podkreślił prezes NBP.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670185-prof-glapinskiatakujac-armie-nbp-przestajemy-byc-narodem