I stało się: Parlament Europejski właśnie zdecydował o uchyleniu immunitetu europosłom PiS: Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie.
Dlaczego?
Bo zostali oskarżeni o nawoływanie do nienawiści.
Przez kogo?
Przez skazanego prawomocnym wyrokiem w Polsce za malwersacje finansowe lewicowego aktywistę Rafała Gawła.
Jak niektórzy zauważyli, cała historia brzmi groteskowo. Jest to jednak smutna rzeczywistość. Europosłowie PiS-u będą prześladowani, ponieważ polubili post w mediach społecznościowych wykorzystany w kampanii politycznej.
W tym poście nie ma nic kontrowersyjnego. Pokazuje on problem bezpieczeństwa, jaki powstaje, gdy prowadzona jest głupia polityka migracyjna. To wideo było prawdziwe w 2018 r., a w międzyczasie stało się jeszcze bardziej autentyczne, po tym jak nielegalni migranci dosłownie terroryzują ludność w wielu miejscach Europy Zachodniej. Statystyki wyraźnie to pokazują. Spot, jak słusznie zauważył Patryk Jaki, stał się proroczy.
Nie chodzi zatem o jakąkolwiek „ochronę migrantów“, ale o brudną rozgrywkę polityczną z konserwatywnymi eurodeputowanymi z Polski.
Po raz kolejny instytucje europejskie zostały wykorzystane jako środek politycznego rozliczenia z przedstawicielami narodu polskiego. Sposób, w jaki to zrobiono, jakby chodziło o scenę z jakiejś dystopijnej powieści Orwella czy Huxleya, tylko dodaje temu wszystkiemu absurdalnego akcentu.
Nie dajmy się zwieść: jeśli zrealizują się plany Berlina dotyczące federalizacji Unii, to właśnie to nas czeka. Sytuacja, w której każdy, kto wyskoczy z narzuconych ram politycznych, które będą dyktować duzi gracze, zostanie ukarany, a w „lepszym” przypadku – marginalizowany.
To, co dzieje się z europosłami PiS, to przedsmak totalitarnej, federalnej Europy, jaką niektórzy nam przygotowują.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670036-przedsmak-tego-co-nas-czeka-w-nowej-wspanialej-ue