Prezydent Andrzej Duda, powierzając misję stworzenia rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, postąpił zgodnie z obowiązującym zwyczajem konstytucyjnym i dokładnie tak samo jak postępowali jego poprzednicy - powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Prezydent Andrzej Duda poinformował we wczorajszym orędziu, że po analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowił powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu (PiS). Przekazał też, iż zdecydował o powierzeniu funkcji marszałka seniora posłowi Markowi Sawickiemu z PSL. Jak uzasadnił prezydent, Sawicki ma najdłuższy staż parlamentarny i dał się poznać jako człowiek dialogu.
Parlamentarny obyczaj
Bochenek pytany był o komentarze polityków opozycji po orędziu prezydenta, że kupuje on dla PiS-u czas na posprzątanie po sobie tego, co niewygodne.
Te wszystkie komentarze, które pojawiają się od wczoraj na różnych social mediach, czy wypływają z ust polityków opozycji można powiedzieć, że są komentarzami tendencyjnymi, komentarzami, które były do przewidzenia, bo przecież demokracja jest tylko wtedy, kiedy rządzi PO
— powiedział rzecznik PiS.
Jeżeli opozycja rzeczywiście przez osiem lat krzyczała „konstytucja”, to powinna sięgnąć rzeczywiście do tej konstytucji i zwrócić uwagę, jakie są zapisy tej konstytucji, jakie są również zwyczaje konstytucyjne
— podkreślił Bochenek.
Na uwagę, że nawet politolodzy mówią, że prezydent mógł tak postąpić, ale nie musiał, rzecznik PiS odparł, że „jeżeli w Polsce obowiązuje jakieś prawo, to jednak do tego prawa powinniśmy się wszyscy stosować”.
I ja tak czytam tę decyzję pana prezydenta Andrzeja Dudy, który postąpił zgodnie z obowiązującym zwyczajem konstytucyjnym i dokładnie tak samo jak postępowali jego poprzednicy
— zaznaczył Bochenek.
„Walki buldogów”
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18. Zgodnie z art. 154 konstytucji prezydent desygnuje Prezesa Rady Ministrów, który proponuje skład Rady Ministrów. Prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.
Bochenek pytany, kiedy koalicja rządowa będzie tworzona, czy już rozpoczęły się rozmowy, bo do tej pory nikt np. z PSL się do takich rozmów z PiS nie przyznaje, odpowiedział, że „bardzo często w polityce jest tak, że wiele ważnych rozmów odbywa się w kuluarach”.
I zanim zapadną jakieś poważniejsze decyzje, nie ma potrzeby, aby o nich mówić publicznie. Pan premier Mateusz Morawiecki wielokrotnie mówił i komunikował, że takie rozmowy prowadzi
— dodał Bochenek.
Dopytywany, czy jest cień nadziei, bo liderzy i posłowie PSL mówią, że nie są zainteresowani współpracą z PiS, Bochenek odpowiedział, iż „mówi się od wielu tygodni również o tym, że po drugiej stronie jest jakaś koalicja”.
Przez wiele tygodni trwają jakieś rozmowy, przepychanki, walki buldogów, przeciąganie liny. I do dzisiaj nie ma umowy koalicyjnej
— podkreślił rzecznik PiS.
Na razie to wszystko rotuje, mam takie wrażenie, rotuje marszałek Sejmu, marszałek Senatu, rotują obietnice
— ocenił Bochenek.
Rzecznik PiS został też zapytany o to, kto zostanie nowym szefem klubu PiS, bo mówiło się od dawna, że ma nim zostać obecny szef MON Mariusz Błaszczak.
Jeżeli chodzi o decyzje personalne w ramach klubu parlamentarnego PiS, to będę zapadały one wtedy, kiedy będzie formalne posiedzenie klubu
— powiedział Bochenek.
Odnosząc się do szefa MON Mariusza Błaszczaka rzecznik PiS powiedział, że jest on osobą sprawną i na pewno chętnie widzianą na tej funkcji przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669744-bochenek-od-tygodni-trwaja-walki-buldogow-a-umowy-nie-ma