Opozycja niosła w kampanii na sztandarach tematykę dotyczącą zdrowia, ale nie słyszę, żeby ktokolwiek z egzotycznej koalicji był teraz zainteresowany objęciem odpowiedzialnego stanowiska w ministerstwie zdrowia – napisała na platformie X minister zdrowia Katarzyna Sójka.
Cała opozycja niosła ZDROWIE na sztandarach przez całą kampanię
— zaznaczyła.
Wszyscy mieli jeszcze te kilkanaście dni temu rewolucyjne pomysły na poprawę ochrony zdrowia! Gdzie są teraz?
— zapytała.
Oceniła, że „liderzy opozycji biją się o intratne stanowiska, dzielą najbardziej pożądane ministerstwa jak łup zdobyczny, zajmują się wzajemnymi przepychankami i dzielą Polskę, „co komu przypadnie” jakby była ich własnością”.
Jednak nadal nie słyszę nic o tym, żeby ktokolwiek z tej egzotycznej koalicji był teraz zainteresowany objęciem odpowiedzialnego stanowiska w ministerstwie zdrowia
— dodała.
Pieniądze i zdrowie
Zdaniem Sójki, „można to rozumieć tylko w jeden sposób - nie interesuje ich pacjent, nie interesują ich problemy zdrowotne Polek i Polaków”.
Zdrowia używali jedynie, jako propagandy wyborczej, która aktualnie przestała być dla nich istotna
— oceniła.
Ps - żeby nie było - może ktoś z kilkunastu koalicyjnych przedstawicieli ostatecznie otrzymując taki przydział, by się zdecydował, ale dopiero wtedy, jeśli na ochronę zdrowia będzie gwarancja kontynuacji przekazywania kolejnych dużych środków finansowych
— wskazała szefowa MZ.
Sójka oceniła jednocześnie, że to nie pieniądze są na pierwszym miejscu potrzeb w ochronie zdrowia.
Również dlatego, że my w przeciągu 8 lat dofinansowaliśmy ochronę zdrowia w sposób rekordowy
— napisała.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669628-sojkaopozycja-mowila-o-zdrowiu-teraz-nikt-nie-chce-resortu