Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” stwierdziła, że „edukacja jest bliska sercu każdemu z ugrupowań” i opozycja ma „jej wspólną wizję”. Posłanka już na samym początku rozmowy oświadczyła, że przy autoryzacji rozmowy wykreśli „rzeczy, które będą zagrażały budowie koalicji”. Co więc zostało?
„Lista zadań” opozycji
Lubnauer zapytana o to, czy plan opozycji na edukację polega na byciu anty-Czarnek odparła, że „podtrzymuje opinię”. Stwierdziła też, że „większym szkodnikiem” od Przemysława Czarnka była jego poprzedniczka Anna Zalewska i jej „zmiany strukturalne”, ponieważ „ideologiczne duchy Czarnka” będzie „łatwo ze szkół wypędzić”.
Posłanka opozycji powiedziała, że „lista zadań” do wykonania po przejęciu rządów w resorcie edukacji będzie długa, a jako przykład podała kwestie finansowe. Zdaniem Lubnauer „minister Czarnek na lewo i prawo rozdawał resortowe pieniądze”, a w samym MEiN rzekomo „nie wiedzą nawet, z jakich źródeł to sfinansować”.
Być może wejdzie z kontrolami NIK, ale może nie wystarczyć im inspektorów wobec liczby afer PiS
– powiedziała przedstawicielka Koalicji Obywatelskiej.
Opozycja chce „naprawiać” oświatę
Dopytywana o plany dotyczące oświaty Lubnauer powiedziała, że przez reformy przeprowadzone w szkołach przez Annę Zalewską uczniowie nie mają równych szans, jest „plaga korepetycji”, brakuje nauczycieli, a uczniowie „uciekają” ze szkół publicznych. Przedstawiła też swój „autorski pomysł”.
Moim autorskim pomysłem, jak to zmienić, jest wprowadzenie elastycznej struktury szkoły. (…) Reforma Zalewskiej rozdrobniła sieć i zwiększyła różnice poziomów
– stwierdziła Lubnauer.
Dodała, że opozycja proponuje „odchudzenie programów i odejście od prac domowych”, bo „nauka musi się odbywać w szkole”. Jej zdaniem we wszystkim pomoże wprowadzenie jednej zmiany w szkole, aby po lekcjach uczeń mógł otrzymać w szkole pomoc, a do „domu wrócił odpoczywać”.
Co ciekawe, zdaniem Lubnauer w tych zmianach ma też pomóc „przesunięcie religii na czas po lekcjach”, bo to rzekomo „ułatwi układanie planów pozostałych zajęć”. Lubnauer dodała, że ze świadectwa powinna zniknąć ocena z religii, a zmiany można wprowadzić zwykłym rozporządzeniem – tak samo, jak zmiany w podstawie programowej. Na zwrócenie uwagi, że byłaby to trzecia zmiana w ciągu 10 lat, Lubnauer odparła, że zmiany wprowadzane przez Annę Zalewską nie poprawiły jakości.
Dopytywana o program „Laptop dla ucznia” Lubnauer stwierdziła, że uczniowie powinni otrzymywać tablety z internetem, a „sam sprzęt nie unowocześni polskiej szkoły”, bo potrzebne są programy uwzględniające korzystanie z nowoczesnych technologii. Dodała też, że do szkół wrócą organizacje pozarządowe, ale nie będzie tam miejsca dla organizacji „pokroju ONR”. Za to dla organizacji LGBT takie miejsce może się znaleźć, bo „każde dziecko ma się czuć bezpiecznie w szkole, również młodzież LGBT”.
Natomiast możemy sprawić, by plecak był lżejszy, a każdy podręcznik miał swój odpowiednik elektroniczny, zlikwidować HiT i wrócić do nauczania WOS-u, o 30 proc. podnieść płace nauczycieli, i to od 1 stycznia 2024 roku. Zacząć proces odchudzania podstaw programowych. To są konkrety
– odparła Lubnauer dodając, że KO nie chce robić „ideologicznej wolty” w szkołach, ale chce, by „szkoła miała więcej autonomii, nauczyciel większe prawo do decydowania o tym, jak uczy, uczniowie większy wpływ na szkołę”.
Na zwrócenie uwagi, że wiele zmian wymaga ustaw, które może zablokować prezydent oraz fakt, że właśnie decyzja prezydenta staje się dla opozycji wymówką, Lubnaier stwierdziła, że z dotychczasowych doświadczeń „nie można też z góry jego decyzji przewidzieć”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/”Dziennik Gazeta Prawna”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669618-wymysly-ko-lubnauer-wypedzimy-ideologiczne-duchy-czarnka