Dla „Niemiec i Polski otwiera się nowa szansa na partnerstwo w przywództwie na równych warunkach” - przekonywał w Arndt Freytag von Loringhoven, były ambasador Niemiec w Polsce, w felietonie opublikowanym przed kilkoma dniami na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, który poświęcony był wynikom wyborów w Polsce.
Zdaniem byłego ambasadora wynik wyborów w Polsce był ważny z trzech powodów: „wstrzymał demontaż demokracji”, umożliwił Polsce „proaktywność w UE” i powrót do „konstruktywnego partnerstwa z Niemcami”.
Nowa Polska będzie kształtowana przez swoje większe znaczenie geopolityczne i gospodarcze, ale też przez następstwa wewnętrznej polaryzacji, antyniemieckiej i antyeuropejskiej propagandy nienawiści. Resentymenty, lęki i przekonania są głęboko zakorzenione i nie znikną z dnia na dzień
— ocenił niemiecki polityk.
Były ambasador przekonuje, że współpraca z nowym rządem, na czele którego najpewniej stanie Donald Tusk, będzie o wiele lepsza.
Po ośmiu latach impasu rząd Donalda Tuska będzie ponownie blisko współpracował z Niemcami
— napisał.
Dla Niemiec i Polski otwiera się nowa szansa na partnerstwo w przywództwie na równych warunkach
— dodał.
Nowy początek
W jego ocenie rząd w Berlinie powinien „wykorzystać tę okazję i zwrócić się do Warszawy z konkretnymi propozycjami”. „Najlepszy nowy początek” upatruje on we „wspólnej polityce wschodniej”.
Z nowym rządem w Warszawie Berlin może przedstawić również koncepcję odbudowy Ukrainy, która - w przeciwieństwie do PiS - opiera się na współpracy, a nie rywalizacji
— stwierdził.
Niemcy i Polska mają wspólny interes w tym, by nie pozwolić Putinowi przejąć sterów, deklarując pokój jako bezwarunkowy warunek przystąpienia do sojuszu. Berlin i Warszawa powinny wspólnie zbadać, czy - jeśli Kijów sobie tego życzy - częściowe członkostwo w NATO mogłoby być opcją przejściową, jak miało to miejsce w przypadku obu części Niemiec przed 1989 r.
— czytamy.
Ponadto Von Loringhoven przekonuje, że w interesie Berlina i Warszawy leży potrzeba ściślejszej integracji Bundeswehry z Siłami Zbrojnymi RP, a w dłuższej perspektywie także trwałe przemieszczenie wojsk niemieckich do Polski.
Jednocześnie Berlin powinien współpracować z Warszawą i Paryżem na rzecz wzmocnienia obronności w Europie
— dodał.
„Idą za ciosem…”
Do tych ostatnich słów o współpracy polskiej i niemieckiej armii odniósł się na platformie X europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.
Idą za ciosem…
— napisał krótko.
kk/DoRzeczy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669447-byly-ambasador-niemiec-w-polsce-zadowolony-z-wynikow-wyborow