Senator Stanisław Karczewski rozważał w Polsat News jakie mogły być przyczyny braku zdobycia samodzielnej większości przez Zjednoczoną Prawicę w parlamencie. „Byliśmy mniej skierowani do niezdecydowanego elektoratu. Ten poszedł do Trzeciej Drogi” - zauważył polityk partii rządzącej.
Jestem przekonany, że prezydent Andrzej Duda wskaże Mateusza Morawieckiego jako osobę, która podejmie się formowania rządu. PiS wygrało wybory
— powiedział Stanisław Karczewski, w „Graffiti” w Polsat News.
Trzeba żyć nadzieją do ostatniej chwili. Powinniśmy podjąć tę próbę
— dodał.
Karczewski odniósł się również do doniesień niektórych mediów i polityków, na ogół związanych z opozycją, jakoby w ministerstwach i instytucjach dochodziło do niszczenia dokumentów.
To jest absolutna bajka
— uciął krótko Karczewski.
Analiza kampanii wyborczej
Były marszałek Senatu rozważał w Polsat News przyczyny, dla których Zjednoczona Prawica nie uzyskała samodzielnej większości w polskim parlamencie. Zwrócił on szczególną uwagę na zbytnie skupienie przekazu obozu rządzącego na swój zdeklarowany elektorat i poświęcenie zbyt małej uwagi młodym ludziom.
Byliśmy mniej skierowani do niezdecydowanego elektoratu. Ten poszedł do Trzeciej Drogi. Zabrakło oferty dla młodych ludzi, chociaż mamy taką ofertę
— ocenił.
Powinniśmy zachęcić młodych. Niezdecydowani to bardzo różnorodna grupa i dla tej grupy trzeba mieć różnorodny przekaz, nie tylko krytyki, ale również oferty
— dodał Stanisław Karczewski.
Według niego, sztab Prawa i Sprawiedliwości zbyt wielką uwagę przywiązywał do postaci Donalda Tuska stwierdzając, że „były momenty, kiedy o Tusku było za dużo”.
Przyszłość PiS
Senator Karczewski przyznał w Polsat News, że na słabszy niż oczekiwano w PiS wynik wyborów, wpływ miały sprawy, które wzbudziły znaczne oburzenie społeczne. Wśród nich wymienił m.in. „piątkę dla zwierząt” czy sprawę orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Pewnie tak, ja się z tym zgadzam. Pamiętamy doskonale, co działo się po orzeczeniu TK. Wtedy straciliśmy poparcie i tego poparcia już nie odzyskaliśmy
— oświadczył.
Wniosek do TK w sprawie aborcji był z politycznego punktu widzenia błędem
— dodał.
Według senatora PiS, jego partii nie jest potrzebna dogłębna przebudowa, swoisty „reset”, gdyż środowisko Zjednoczonej Prawicy cementuje postać prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes Jarosław Kaczyński bardzo nas spaja. Nie w tej kampanii, ale w poprzednich zdecydowanie wygranych kampaniach, to taki architekt naszych sukcesów
— powiedział.
KPO
Karczewski wyraził też przekonanie, że gra komisji Europejskiej w sprawie środków z Krajowego Planu Odbudowy była od początku z gruntu fałszywa i nieuczciwa względem rządu polskiego.
Pieniądze z KPO zostały zablokowanie przez Komisję Europejską. W czerwcu w Warszawie była konferencja prasowa. Przyjechała Ursula von der Leyen. Ogłosiła, że pieniądze będą uruchomione. To był fałsz
— stwierdził.
Senator wyraził też negatywną opinię na temat wprowadzenia rotacyjności na stanowisku marszałka Sejmu.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Polsat News/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669310-karczewski-momentami-bylo-za-duzo-tuska-w-naszej-kampanii