Zdaniem Marka Sawickiego z PSL, sprawa rotacyjności marszałka Sejmu to kwestia ambicjonalna dla Włodzimierza Czarzastego. Poseł zapewniał też, że ten wariant brany jest pod uwagę także w kontekście trwałości powstającej koalicji obecnej opozycji.
Jeśli chodzi o marszałków Sejmu, to rzadko zdarzała się taka kadencja, by dany marszałek wytrwał w niej do końca. Zdarzało się, że było ich dwóch, czasami trzech. To nie jest tak, że raz wybrany marszałek nie uległ zmianie
– stwierdził Marek Sawicki na antenie telewizji wPolsce.pl.
Piotr Zgorzelski użył tej metafory (o tym, że „rotacyjna to może być kosiarka” - red.), ale znam go na tyle długo, że wiem, iż zdaje on sobie sprawę, że takie sytuacje trzeba brać pod uwagę.W mojej ocenie ta oferta wynika z ambicji samego Włodzimierza Czarzastego. Dlatego, by nie tworzyć sytuacji patowej, otwiera się możliwość zmiany marszałka po dwóch latach
– przekonywał poseł PSL.
Sprawa aborcji
Wielokrotny negocjator PSL odniósł się także do spraw światopoglądowych, które mogą skłócać powstającą koalicję.
Trzecia Droga, co najmniej od stycznia, informowała, że w kwestii aborcji nie przewidujemy dyscypliny klubowej. Zachęcamy do powrotu do kompromisu aborcyjnego, a w przyszłości do rozpisania w tej sprawie referendum. To co proponuje dzisiaj Lewica i PO, to jest to projekt życzeniowy. Wszyscy wiemy, ze takiej ustawy nie podpisze prezydent Andrzej Duda. Mam wrażenie, że temu środowisku politycznemu nie chodzi o rozstrzygnięcie tej sprawy, ale ciągniecie jej do wyborów prezydenckich i stworzenie z niej jednej z osi sporu
– przekonywał.
Marek Sawicki był pytany jak zagłosowałby za zmianami ws. aborcyjnej, w przypadku, gdy w pałacu prezydenckim, zasiądzie inny polityki.
Oczywiście, że zagłosowałbym przeciwko. To nie będzie tak, że od tego będzie zależała koalicja rządowa. (…)
– zapewnił.
Z czasów studenckich pamiętam takie powiedzenie, że „karta lubi dym”, a negocjacje koalicyjne lubią ciszę. Wiele razy współprowadziłem negocjacje rządowe i wiem, że najpierw trzeba ustalić kwestie wspólne. Potem pozostaje część spraw, które różnią nas, ale mamy nadzieję, że jakiś kompromis da się wypracować. Na koniec pozostaje sprawy sporne. Umawiamy się wtedy, że w ramach umowy koalicyjnej, nie podnosimy tych kwestii przeciwko sobie, w ten sposób, że ktoś szuka sposobów na przegłosowanie koalicjanta, także po stronie opozycji
– podkreślił gość telewizji Polsce.pl
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669306-tylko-u-nas-sawicki-ujawnia-ustalenia-koalicyjne