Awantura o rotacyjnego marszałka Sejmu jest tylko symptomem braku porozumienia w tej formułującej się dziś, jeszcze opozycyjnej, koalicji - ocenił w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia poseł PiS Radosław Fogiel.
„Widać, że w koalicji nikt nikomu nie ufa”
Trudno planować sobie pracę wiedząc, że Sejm jest na pełną 4-letnią kadencję, ale samemu jest się marszałkiem na krócej. Marszałkowie mają też pewne zobowiązania międzynarodowe - to wszystko bardzo by to utrudniło, ale OK - pomysł, jak pomysł. Tylko jeżeli nie są w stanie się co do tego porozumieć, to widać, że tam nikt nikomu nie ufa
— powiedział Fogiel.
Jego zdaniem, „jest to kolejne, potencjalne zarzewie konfliktu w tej formułującej się dziś, jeszcze opozycyjnej, koalicji”. Polityk odniósł się do porannej wypowiedzi wiceprezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Dariusza Klimczaka, który stwierdził, że wprowadzenie rotacyjnego marszałka Sejmu spowoduje brak stabilności Sejmu i pewności legislacji.
Po raz kolejny widać, że tamta strona „antypisowska” jedyne co potrafi to kłócić się
— ocenił Fogiel.
Konfliktu w pomyśle rotacyjnego marszałka poseł PiS dopatruje się w braku zaufania partii opozycyjnych.
Boją się prawdopodobnie, że ktoś, kto ten urząd obejmie, już go nie zechce oddać. Jeżeli partia, która go desygnowała, nie zagłosuje za jego zmianą, a dlaczego miałaby, to pozostałe partie zostaną na lodzie. Widać jak na dłoni brak zaufania
— powiedział.
„Mamy do czynienia z koalicją chaosu”
My mówiliśmy od dawna, że mamy do czynienia z koalicją chaosu. Poza nienawistnym, antypisowskim profilem nic ich nie łączy. Widać, że tam nie ma żadnego porozumienia, wspólnego pomysłu, a ta awantura o marszałka Sejmu jest tylko symptomem
— wskazał.
Politycy PO próbują nas przekonywać, że to dobre rozwiązanie przyjęte na Zachodzie, bo w PE tak jest. To, że coś jest w PE nie oznacza, że to ma być Parlamencie polskim. Polski Parlament ma nieco dłuższą tradycję niż PE i nie musimy bezsensownie kopiować tych rozwiązań
— dodał Fogiel.
Atak na media narodowe
Poseł PiS skomentował także zapowiedzi polityków opozycji o podejmowaniu decyzji uchwałami sejmowymi; informacja taka pojawiła się w kontekście możliwości przyjęcia przez Sejm uchwały, która unieważniałaby uchwały o wyborze obecnych członków Rady Mediów Narodowych.
To byłoby drastyczne łamanie zasad konstytucyjnych, nie można w Polsce zmieniać prawa uchwałą
— podkreślił.
Pomysły likwidacji mediów publicznych, łącznie z likwidacją ich nazw, szyldu i marki, które są znane słuchaczom i widzom od dziesięcioleci, to jest działanie nie tylko na szkodę poszczególnych spółek, ale też na szkodę interesu publicznego i państwa
— ocenił Fogiel.
CZYTAJ TAKŻE:
— Skoro w nowej koalicji wszystko ma być rotacyjne, to może i program będzie rotacyjny?
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669274-fogiel-rotacja-marszalka-sejmu-symptomem-braku-porozumienia