„Niemcy przygotowują się do odbudowy sojuszu z Rosją – przede wszystkim po to, aby utrzymać dominację swojego przemysłu w Europie” - napisał na platformie X podsekretarz stanu w MSZ Paweł Jabłoński, odnosząc się do sprawy premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manueli Schwesig, która wczoraj została przewodniczącą Bundesratu.

Przypadek Manueli Schwesig

Media obiegła dziś informacja, że niemiecka polityk oskarżana o lobbing na rzecz Rosji, Manuela Schwesig, premier Meklemburgii Pomorza-Przedniego, została przewodniczącą Bundesratu. Co prawda stanowisko to obejmują rotacyjnie szefowie rządów krajów związkowych, tym niemniej uwagę zwraca fakt, że Schwesig właściwie nie poniosła żadnych konsekwencji w związku ze sprawą „fundacji ekologicznej” utworzonej przez władze Meklemburgii po to, aby można było obejść amerykańskie sankcje na projekt Nord Stream 2. Fundacja, która miała zajmować się ekologią, otrzymała miliony euro od Gazpromu.

Po ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Manuela Schwesig przyznała, że jej polityka była błędna, a Putin jest zbrodniarzem wojennym. Zarzekała się również, że o niczym „nie wiedziała” i chodziło jej wyłącznie o tani gaz.

CZYTAJ TAKŻE: Manuela Schwesig była oskarżana o prorosyjski lobbing. Teraz została… przewodniczącą Bundesratu! „Czuję się zaszczycona”

Niemcy i „Zeitenwende”

Do całej historii w obszernym wpisie na platformie X odniósł się wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

💢 Często można usłyszeć, że Niemcy przeszły przemianę. Zeitenwende. Że zrozumiały swój błąd, jakim byla budowa sojuszu z Rosją przed 2022 rokiem. ❌ To pozory. W Niemczech są tysiące ludzi, którzy tylko czekają żeby móc wrócić do tej polityki. I ciężko pracują, żeby taka możliwość pojawiła się jak najszybciej

— podkreślił.

💰 Jeśli Rosja była w stanie skorumpować samego kanclerza Niemiec, uczynić go de facto swoim agentem wpływu – to znaczy że takich agentów ma wciąż tysiące również na innych szczeblach polityki, biznesu, przemysłu, mediów, nauki…

— dodał podsekretarz stanu w MSZ.

🙊 Dziś siedzą trochę ciszej – bo Rosja nie ma dobrej prasy, źle się kojarzy. Ale ciężko pracują, zasiewają wątpliwości, mówią o tym jak trudno wyobrazić sobie Europę bez Rosji… Metodyczna praca – żeby Rosja wygrała wojnę i znowu można było budować sojusz niemiecko-rosyjski

— napisał.

„Jedna z głównych przyczyn zmiany traktatów UE”

Zdaniem polityka, trudno mówić o „przypadku”, jeśli chodzi o to, że właśnie w języku niemieckim mamy określenie „Russlandversteher”, czyli: „osoba ‘rozumiejąca Rosję’ (a tak naprawdę pracująca w jej interesie)”.

Jedna z takich osób – Manuela Schwesig, mająca na koncie współudział w omijaniu sankcji na NordStream – została właśnie przewodniczącą Bundesratu Kto ma uszy, niechaj słucha

— dodał.

W podsumowaniu Jabłoński zamieścił 4 wnioski:

1.Nie ma żadnego Zeitenwende. Zmiana jest pozorna – podyktowana wyłącznie kwestiami wizerunkowymi. 2. Niemcy przygotowują się do odbudowy sojuszu z Rosją – przede wszystkim po to, aby utrzymać dominację swojego przemysłu w Europie. 3. To jedna z głównych przyczyn zmiany traktatów UE. Odebranie Polsce i innym krajom prawa veta ma sprawić, że nikt nie będzie w stanie zablokować sojuszu z Rosją. 4. Zablokowanie tych planów to dziś NAJWAŻNIEJSZE ZADANIE POLSKIEGO RZĄDU

— napisał.

aja/X