„Musiałem podjąć tę inicjatywę zanim dojdzie do ostatecznych rozstrzygnięć powyborczych. Trzeba użyć wszystkich nawet niestandardowych metod aby ratować pieniądze które Polsce się należą” — zapewnia bez skrupułów Donald Tusk, lider KO mówiąc o wypłacie środków z KPO.
Pomimo tego, że Prezydenta RP nie powierzył mu jeszcze misji utworzenia rządu, lider KO już obiecuje „nawet niestandardowe kroki”, by sprowadzić do Polski unijne pieniądze. Na potwierdzenie PO zamieszcza na portalu X radosny film z powitania z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
Tuż po zmianie rządu, rząd wykona niezbędne kroki one nie są zbyt skomplikowane, ani czasochłonne, żeby Europa zobaczyła, że praworządność wraca do Polski i pieniądze będą wypłacone
— mówi Tusk.
„Praworządność” Tuska
Jeśli to będzie mój rząd, wykonamy te kroki bardzo szybko tak, żeby jeszcze w grudniu mogły być możliwe pierwsze wypłaty. Trzeba ratować pieniądze, które Polsce się należą!
— deklaruje.
Dość powiedzieć, że pieniądze z KPO miały być odblokowane już po 24 godzinach od wyborów. Platforma Obywatelska nie próbuje już nawet udawać, że przychylność Unii Europejskiej zależy od tego, jaka partia w Polsce rządzi. I że zmiana władza była jedynym realnym warunkiem uruchomienia środków. Nie warto jednak ulegać radosnej muzyce i poczekać aż pieniądze rzeczywiście znajdą się w Polsce.
edy/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669179-wystarczy-zmiana-rzadu-tusk-znow-obiecuje-pieniadze-z-kpo