„Na pewno środowisko polityczne, które reprezentuję, czyli PSL, Trzecia Droga, absolutnie nigdy nie miało pomysłów i dzisiaj też nie ma, żeby likwidować media publiczne; zmiany są potrzebne, ale absolutnie nie likwidacja” - powiedział dziś w Polskim Radiu 24 poseł Krzysztof Paszyk z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Paszyk został zapytany o stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego, jeżeli chodzi o media publiczne.
Paszyk: W mediach publicznych „zmiany”, nie „likwidacja”
Na pewno nie można obok siebie zestawiać słów „zmiany” i „likwidacja”. Uspokajam wszystkich, którzy od lat widzą miejsce dla mediów publicznych w Polsce, dla Polskiego Radia, dla Telewizji Polskiej, że na pewno to środowisko polityczne, które ja reprezentuję - Polskie Stronnictwo Ludowe, Trzecia Droga - absolutnie nigdy nie miało pomysłów i dzisiaj też nie ma, żeby media publiczne likwidować
— powiedział poseł ludowców.
Jego zdaniem, media publiczne są potrzebne i pełnią bardzo ważną misję.
Muszą w sposób rzetelny, obiektywny informować o tym, co się dzieje w naszym kraju, poszerzać tę ofertę, którą prezentują media komercyjne, również o kwestie związane z kulturą, także tą wysoką, o kwestie związane z historią naszego kraju. I to jest rzecz podstawowa
— zaznaczył Paszyk.
Na uwagę, że część polityków opozycji, politycy Platformy Obywatelskiej chcą likwidacji TVP info i były nawet zbierane podpisy pod takim projektem Paszyk odparł, że Koalicja Obywatelska nie będzie miała większości w Sejmie, by taki projekt przegłosować.
Natomiast niestety ja doskonale pamiętam rok 2015, gdzie wraz z nastaniem rządów obecnie jeszcze rządzącej ekipy nastąpiły czystki w mediach publicznych, zwolniono masę bardzo dobrych, wieloletnich stażem dziennikarzy. Niestety zaczęła się polityka w mediach publicznych chwalenia tylko jednej partii i to tej partii rządzącej
— powiedział poseł PSL.
„Zmiany muszą przywracać równowagę”
W jego ocenie, „Telewizja Polska przyłączyła się do polityki wykluczania ludzi myślących inaczej, niż obecna partia władzy, szczucia na niektóre grupy społeczne, zawodowe, na mniejszości”.
Przyłączyły się niektóre media publiczne do kopania rowów nienawiści w Polsce
— podkreślił Paszyk.
Według niego, „zmiany muszą przywracać równowagę w mediach publicznych”.
Zmiany, ale absolutnie nie likwidacja
— zapewnił jeszcze raz.
Zamach na media publiczne
Rada Mediów Narodowych na piątkowym posiedzeniu przyjęła „oświadczenie w związku z zapowiedziami polityków opozycji, podjęcia przez nich bezprawnych działań wobec mediów publicznych”. Za opowiedziało się trzech członków Rady, dwóch było przeciw. Członkowie RMN w oświadczeniu podkreślili, że będą „bronić mediów publicznych i ich pracowników przed zapowiadanymi przez opozycję działaniami, łamiącymi prawo”.
Winni łamania prawa prędzej czy później poniosą surowe konsekwencje swoich czynów
— napisali.
Obecnie zarządy mediów publicznych powoływane są przez Radę Mediów Narodowych, działającą na podstawie ustawy. W Radzie zasiadają m.in. rekomendowani przez Zjednoczoną Prawicę i wybrani przez Sejm Krzysztof Czabański, Joanna Lichocka i Piotr Babinetz. Zostali oni wybrani w 2022 r. na sześcioletnią kadencję, gwarantowaną ustawą. W składzie RMN są jeszcze Robert Kwiatkowski i Marek Rutka zgłoszeni przez Lewicę.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668979-paszyk-nie-mamy-pomyslu-likwidacji-mediow-publicznych