„Zawsze było tak, że po wyborach ten miesiąc do zakończenia kadencji Sejmu był czasem na porządkowanie spraw, na rozmaite ustalenia i rozmowy. Dla rządu to był czas na uporządkowanie kwestii zaległych” – powiedział w rozmowie z Maciejem Wolnym na antenie telewizji wPolsce.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast.
PiS „kradnie czas” opozycji?
Polityk zapytany został o wpis Donalda Tuska na Twitterze/X, który stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość kradnie czas opozycji.
Jesteśmy gotowi. Ukradną pewnie jeszcze trochę czasu, ale to wszystko, na co ich stać. Nie zmarnujemy Waszego zwycięstwa
– oświadczył Tusk.
Marek Ast wskazał, że to „typowe dla Tuska zaklinanie rzeczywistości i posługiwanie się też półprawdami, bądź po prostu kłamstwem”.
Zawsze było tak, że po wyborach ten miesiąc do zakończenia kadencji Sejmu był czasem na porządkowanie spraw, na rozmaite ustalenia i rozmowy. Dla rządu to był czas na uporządkowanie kwestii zaległych. W okresie kampanii niektóre sprawy były zawieszone. Dobrym obyczajem, do tej pory, było powierzanie zwycięskiemu ugrupowaniu misji tworzenia rządu
– powiedział poseł PiS.
Dopytywany o to, czy opozycja jest gotowa na przejęcie władzy Marek Ast wskazał, że z upływem czasu na wierzch wychodzą kolejne nieporozumienia wśród polityków opozycji.
Na fali entuzjazmu, po 15 października, prościej byłoby stworzyć im rząd, a później się zobaczy - to jest tego rodzaju filozofia. Podejrzewam, że im dłużej trwają rozmowy koalicyjne, tym pojawia się coraz więcej różnic, chociażby pomiędzy Lewicą a Trzecią Drogą, w szczególności Polskim Stronnictwem Ludowym. To różnice nie do pogodzenia - to trzeba sobie jasno powiedzieć. Realizacja spójnego programu prze tę ewentualną koalicję wydaje się wręcz niemożliwa
- ocenił polityk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prawo i Sprawiedliwość w opozycji?
Ast, dopytywany o to, czy Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe na przejście do opozycji, podkreślił, że jego formacja „szanuje reguły demokracji”.
Jeżeli zdarzy się tak, że ewentualna misja tworzenia rządu przez premiera Mateusza Morawieckiego się nie powiedzie, to wtedy przechodzimy do konstruktywnej, twardej opozycji. Będziemy pokazywali błędy rządu Donalda Tuska, będziemy patrzyli na ręce rządzącym, jednocześnie pokazując alternatywny program
– podkreślił polityk.
Zapytany z kolei o przyszłość Jarosława Kaczyńskiego i obawy dotyczące rozpadu PiS, którymi podzielił się minister rolnictwa Robert Telus, poseł powiedział, że Prawo i Sprawiedliwość to partia demokratyczna i okrzepła.
Pan premier Jarosław Kaczyński, prezes naszej partii, zapowiedział, że to już jest jego ostatnia kadencja na stanowisku szefa Prawa i Sprawiedliwości, ale oczywiście w polityce nigdy nie mówi się nigdy. Zdecyduje o tym polska racja stanu, czy tę zapowiedź pan premier zrealizuje. Prawo i Sprawiedliwość jest partią demokratyczną, okrzepłą przez ponad 20 lat od chwili utworzenia. Przejście pokoleniowe w Prawie i Sprawiedliwości kiedyś się dokona i myślę, że dokona się w taki sposób, że będziemy nadal liczącą się formacją
— powiedział w rozmowie z Maciejem Wolnym na antenie wPolsce.pl Marek Ast.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668847-tylko-u-nas-marek-ast-tusk-zaklina-rzeczywistosc