Są różne pomysły, natomiast o tym, czy utworzymy sejmowe koło, czy będziemy w klubie Lewicy, zadecyduje w najbliższych dniach Rada Krajowa partii Razem - mówiła w Studiu PAP członkini Rady Krajowej Razem Paulina Matysiak.
Partia Razem wyjdzie z Nowej Lewicy?
W tegorocznych wyborach politycy Partii Razem, którzy startowali z list Nowej Lewicy, uzyskali siedem mandatów poselskich (o jeden więcej niż w 2019 r.) i dwa senatorskie (nie mieli swoich kandydatów przed czterema laty). Formacji udało się uzyskać lepszy wynik, choć Lewica zmniejszyła swój stan posiadania w Sejmie, zdobywając 26 mandatów (49 posłów w 2019 r.). Ponadto Lewicy udało się uzyskać dziewięć miejsc w Senacie (dwa mandaty w 2019 r.).
Matysiak w Studiu PAP pytana o to, czy jest plan na założenie koła sejmowego partii Razem, która startowała w ramach Nowej Lewicy, odpowiedziała, że „pomysły są różne”.
Natomiast tak jak 4 lata temu o tym, czy będziemy kołem, czy będziemy w klubie Lewicy, zadecyduje Rada Krajowa
— dodała.
Pytana o to, kiedy będzie najbliższe posiedzenie Rady Krajowej powiedziała, że w tym tygodniu lub na początku przyszłego, ale „w najbliższych dniach na pewno zapadnie ta decyzja”.
Teraz, tak jak mówiliśmy wcześniej, ta dyskusja dotyczy raczej tego, kto będzie kim w rządzie i kto jakie zajmie stanowisko. To jest chyba temat, który najbardziej przewija się przez media. Natomiast tutaj warto podkreślić, też to mówię ze spokojem, ta decyzja zapadnie i podejmie ją Rada Krajowa partii Razem
— powiedziała Matysiak.
W Sejmie IX kadencji Partia Razem wraz z Nową Lewicą i Polską Partią Socjalistyczną tworzyła Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Krytyka pomysłu PO dot. kredytu 0 proc.
Matysiak pytana była też m.in. o postulat Platformy Obywatelskiej dotyczący wprowadzenia kredytu z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania, który Koalicja Obywatelska wpisała do „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów”.
Ten postulat Platformy Obywatelskiej to jest nic innego jak rozwiązanie, które już mamy i funkcjonuje, czyli kredyty i dopłaty. Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło rozwiązanie kredyt 2 proc., Platforma licytując się parę miesięcy temu mówiła o kredycie 0 proc. i warto podkreślić, że to nie rozwiązuje problemu. My o tym mówiliśmy parę miesięcy temu, jakie będą efekty, że ceny mieszkań pójdą w górę i ceny mieszkań poszły w górę
— powiedziała.
Dopytana, czy Razem nie chce tego pomysłu, odpowiedziała twierdząco argumentując, że „to jest tak naprawdę dosypywanie pieniędzy bankom i deweloperom”.
Tę propozycję Platformy sama branża skwitowała kilka miesięcy temu, że to jest bardzo fajna propozycja, nikt aż tak hojnej się nie spodziewał
— dodała.
Matysiak podkreśliła, że problem mieszkalnictwa należy rozwiązać od strony podaży, poprzez budowę mieszkań na tani wynajem. Wskazała na Wiedeń, jako dobry przykład działającego rozwiązania, w ramach którego państwo razem z samorządami budowało mieszkania na wynajem. Dodała, że nie chodzi o „zmuszanie ludzi” do mieszkania w lokalach na wynajem, a danie im „prawdziwego, realnego wyboru”.
Na pewno będziemy o to walczyć. To jest dla nas jeden ze sztandarowych postulatów i to jest też kwestia, której oczekują od nas wyborcy, wyborczynie. Ten problem jest nie tylko w dużych miastach, ale też w małych i średnich. (…) W tym momencie bardzo dużo osób po prostu łapie się na tę lukę czynszową, nie stać ich na kredyt, a jednocześnie mieszkania na rynku są po prostu za drogie, jeśli chodzi o wynajem
— podkreśliła.
ZOBACZ TAKŻE:
Odmienne stanowisko w kwestii mediów publicznych
Z kolei na antenie Polskiego Radia Matysiak pytana była o plany Koalicji Obywatelskiej dotyczące przejęcia mediów publicznych. Posłanka Razem wskazała, że kwestia ta wymaga uporządkowania, ale nie na zasadzie podejmowania radykalnych kroków „na zasadzie wszystko zamknijmy”.
Media publiczne są nam niezwykle potrzebne, co nie zmienia faktu, że należy się przyjrzeć, jak one działały, w jakiej formule. Należy zrobić przegląd - mówiła Paulina Matysiak. - Należałoby się przyjrzeć, w jaki sposób działały często wypaczone media, w tym, jak funkcjonowały niektóre programy. Nie robiłabym porządków na zasadzie: to teraz wszystko zamknijmy, wszystko wyrzućmy
— wskazała Paulina Matysiak.
Poseł Lewicy podkreśliła, że publiczni nadawcy mają ogromny zasięgi, nie należy się spodziewać likwidacji.
Media publiczne podejmują szereg ważnych spraw. Wydaje mi się, że tutaj na pewno nie będzie dużych cięć, dużych zamknięć, jeżeli chodzi o media publiczne. Jesteśmy przeciwnikiem takich działań
— mówiła Paulina Matysiak.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt/PAP/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668830-szykuje-sie-rozlam-w-nowej-lewicy-matysiaksa-rozne-pomysly