„Marmur, kamień i żelazo mogą się skruszyć, ale nasza przyjaźń nigdy” — cytuje słowa byłego kanclerza Gerarda Schroedera „Frankfurter Allgemeine Zeitung” i konstatuje, że nie można tego powiedzieć na temat relacji Schroedera z kierownictwem partii SPD, do której należy od 60 lat. Z tej okazji polityk został odznaczony. I wzbudził falę krytyki niemieckiej prasy.
Jak widać, niektórzy towarzysze uważają, że były kanclerz, który bezwstydnie sprzedał się Putinowi, nadal lub znowu jest godny szacunku. Jednak niewzruszona lojalność Schroedera wobec agresywnego reżimu na Kremlu pozostanie haniebną kartą w historii SPD. Ale sam jubilat nie traci z tego powodu dobrego nastroju
— czytamy.
Według „Stuttgarter Zeitung” dla wielu członków SPD jest trudne do zniesienia, że Gerhard Schroeder nadal należy do tej samej partii, co oni.
Przyjaźń z Władimirem Putinem, wytrwałość, z jaką przez lata realizował głównie własne interesy gospodarcze; za to wszystko Schroeder powinien się wstydzić
— pisze dziennik.
Praca w Gazpromie
Także „Südwest-Presse” z Ulm konstatuje:
Zanim Schroeder z chciwości przeszedł do Gazpromu, zanim stał się nadwornym błaznem Putina i komiczną gwiazdą Internetu, zasłużył się dla kraju. Pod jego przywództwem skutecznie zwalczono masowe bezrobocie, choć metody były kontrowersyjne. W jego przypadku jest podobnie jak w przypadku niektórych artystów: dzieło przewyższa twórcę. Nawet wtedy, gdy w późniejszym wieku stara się on z całych sił zrujnować swoją reputację
— cytuje gazetę dw.com
Z kolei „Kölner Stadt-Anzeiger” podkreśla, że Schroeder ma zasługi, nie tylko wobec Socjaldemokratycznej Partii Niemiec, ale także wobec ogółu społeczeństwa. I dodaje, że jednak prawdą jest także, że ten sam człowiek nazywa zimnego masowego mordercę Władimira Putina swoim przyjacielem i nadal utrzymuje z nim kontakty biznesowe w Rosji.
edy/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668736-60-lat-schroedera-w-spd-niemiecka-prasa-krytykuje