Robert Górski udostępnił fotografię z żoną i… Tomaszem Grodzkim. Żona kabareciarza napisała książkę z obecnym marszałkiem Senatu. Na antenie Onetu przekonywała też, że zdjęcie programu jej męża z anteny Polsatu jest decyzją polityczną.

Górski pozował do zdjęcia z Grodzkim podczas premiery książki „Depopulacja”. To pozycja, którą stworzyli wspólnie Monika Sobień-Górska i Tomasz Grodzki.

Dziś premiera powieści sensacyjnej „Depopulacja”, którą moja żona napisała z dużym rozmachem wspólnie z Marszałkiem Senatu RP, Tomaszem Grodzkim. Marszałek Senatu to trzecia osoba w państwie. Licząc od lewej

– napisał Górski.

Pod zdjęciem pojawiły się nieliczne krytyczne wpisy, które zarzucają artyście upolitycznienie.

W odpowiedzi Górski napisał:

Dla równowagi mam też zdjęcie z Suskim.

Wypowiedź żony

Żona Roberta Górskiego była, wraz z Tomaszem Grodzki, gościem Onetu. Dziennikarka opowiadała tam o ich wspólnej książce, ale również o negatywnych reakcjach na zdjęcie udostępnione przez jej męża.

Już za zdjęcie z Markiem Suskim próbowano go ukrzyżować medialnie. Zdjęcie ze słynnych urodzin Roberta Mazurka. To taka pewna równowaga. Ale to też szaleństwo

– mówiła Monika Sobień-Górska.

Następnie poruszono sprawę zdjęcia przed wyborami z anteny Polsatu programu kabaretowego Roberta Górskiego.

Moim zdaniem jest to decyzja polityczna. Ale jaki to będzie miało efekt? Zobaczymy

– mówiła żona kabareciarza.

Tomasz Grodzki poszedł krok dalej:

Ja bym powiedział, że to decyzja skandaliczna. Skończyliśmy z tym 15 października

– stwierdził marszałek Senatu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Afery ciąg dalszy. Robert Górski odchodzi z TVN24: Stacja niszczy niewinnego człowieka i dlatego nie chcę tego wspierać swoją obecnością

mly/Onet.pl