Dzisiaj w południe w Senacie rozpoczęła się uroczystość wręczenia zaświadczeń o wyborze na senatora XI kadencji. Wśród nowych senatorów znalazł się m.in. b. premier Waldemar Pawlak, b. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz posłanka Lewicy mijającej kadencji Magdalena Biejat.
Gospodarzem uroczystości jest przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Nowo wybrani senatorowie obejmą swoje mandaty podczas pierwszego posiedzenia Senatu XI kadencji, które zwoła prezydent.
Wśród nowych senatorów znaleźli się m.in. były premier i były prezes PSL Waldemar Pawlak. W ławach senackich zasiądzie też były Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
W nowej kadencji Senatu znajdzie się też grupa dotychczasowych posłów: jedna z liderek Nowej Lewicy Magdalena Biejat, były szef PO Grzegorz Schetyna, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Rafał Grupiński, Tomasz Lenz, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska.
Debiutantem w Senacie jest m.in. przewodniczący Unii Pracy Waldemar Witkowski, Ryszard Franciszek Brejza - ojciec senatora kończącej się kadencji Krzysztofa Brejzy oraz były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych Mirosław Różański, a także Maciej Żywno, Anna Górska, dotychczasowy marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Marek Brzezin i b. starosta przasnyski Krzysztof Bieńkowski.
W wyborach do Senatu kandydaci PiS zdobyli 34 mandaty; KO - 41; Trzeciej Drogi - 11, a Nowej Lewicy - 9 mandatów. W Senacie znajdzie się także pięciu senatorów, którzy startowali z własnych komitetów.
Siła mandatu
Wysoka frekwencja daje państwu najmocniejszy mandat przedstawicielski w całym okresie III RP
— powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak zwracając się do nowo wybranych senatorów podczas uroczystości wręczenia zaświadczeń o wyborze.
Sylwester Marciniak podczas uroczystości podkreślał rekordową frekwencję w tegorocznych wyborach.
Te wybory były historyczne, ponieważ padł frekwencyjny rekord w dziejach III RP, w wyborach (do Senatu) udział wzięło 21 mln 944 tys. 884 Polek i Polaków, frekwencja wyborcza wyniosła zatem 74,31 proc.
— przypomniał szef PKW.
Dla porównania, jak dodał, w 2015 roku frekwencja wyborcza wyniosła 50,91 proc.
Czyli blisko 6 mln 400 tys. wyborców więcej wzięło udział w tegorocznych wyborach. To jest tak, jakby każdy z senatorów otrzymał obecnie średnio blisko 64 tys. głosów więcej
— podkreślił.
Według Marciniaka frekwencja wskazuje na poziom zaangażowanie społeczeństwa w życie państwa.
Jest to niezwykle istotny wskaźnik rozwoju demokracji i legitymizacji władzy. Dla państwa jest to wielki zaszczyt, ale i duża odpowiedzialność. Ta wysoka frekwencja daje państwu niezwykle silny mandat przedstawicielski, można powiedzieć, że najmocniejszy w całym okresie III RP
— zwrócił się do senatorów szef PKW.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668501-uroczystosc-wreczenia-zaswiadczen-o-wyborze-na-senatora-rp