Unia Europejska po zmianie traktatów, to będzie zupełnie inna Unia od tej, do której Polska wkraczała; to odebranie państwom członkowskim suwerenności – ocenił w Programie Pierwszym Polskiego Radia wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Poszerzenie kompetencji UE ogranicza suwerenność państw
Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFEC) przyjęła w środowym głosowaniu sprawozdanie, zalecające zmianę unijnych traktatów. Za przyjęciem raportu głosowało 20 członków komisji, sześciu było przeciw. Główne proponowane zmiany, to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE - w zakresie ochrony środowiska i bioróżnorodności (art.3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Mamy pełną świadomość, że Polacy są za członkostwem w Unii Europejskiej
— podkreślił wicemarszałek Senatu, odwołując się do wyniku referendum akcesyjnego z 2003 r., w którym 77,45 proc. Polaków opowiedziało się za przystąpieniem Polski do UE.
Również Prawo i Sprawiedliwość, moja formacja polityczna, od początku była zwolennikiem członkostwa Polski w Unii Europejskiej, ale ta podlega diametralnej zmianie
— dodał.
Karczewski zaznaczył, że poszerzenie kompetencji UE, względem państw członkowskich, ogranicza ich suwerenność.
Jeżeli tak wiele obszarów ma być poddane wspólnej polityce unijnej, ja myślę tutaj o polityce zagranicznej, o polityce obronnej, o polityce podatkowej, to jest odebranie państwom członkowskim w dużej mierze suwerenności
— stwierdził.
Patrzę z wielkim niepokojem na propozycję tych zmian. To będzie zupełnie inna Unia od tej, do której Polska wkraczała
— ocenił Karczewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Kto stworzy rząd?
Senator PiS zapytany został o możliwą decyzję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącej powierzenia misji stworzenia rządu.
Myślę, że wybierze jednak pana premiera Mateusza Morawieckiego. Zawsze było tak, że zwycięskie ugrupowanie tworzyło rząd, a my wygraliśmy wybory. Uzyskaliśmy najwięcej głosów i posłów. Myślę, że to zwycięskie ugrupowanie, Prawo i Sprawiedliwość, podejmie próbę tworzenia rządu. I wszystko jest możliwe, bo polityka jest dziedziną dynamiczną. Taka próba powinna być podjęta
— powiedział Stanisław Karczewski.
Dopytywany o rozmowy koalicyjne, senator powiedział, że „polityka jest dziedziną gry”.
Została rozłożona szachownica i w tej chwili będziemy grali. Zawsze są rozmowy prowadzone, takie kontakty z politykami opcji przeciwnych
— wskazał polityk, że rozmowy „się odbywają, odbywały i będą w przyszłości odbywać. To coś normalnego w polityce”.
Senator podkreślił, że „jeżeli to opozycja przejmie władzę, to będzie „koalicja jedenastu podmiotów politycznych”, a w sytuacjach kryzysowych mogą odezwać się ambicje tych podmiotów. Mówiąc o kandydacie opozycji na premiera, Donaldzie Tusku, Stanisław Karczewski powiedział:
Donald Tusk ma wyraźny plan, to plan, który polega na dwóch zadaniach: pierwszy to migranci, a drugi akceptacja zmian w traktatach. Niemieccy komentatorzy sceny politycznej przypominają Tuskowi jakie ma zadanie. Takie są spekulacje, że wróci do UE na ważną funkcję, zobaczymy czy tak będzie
— powiedział w Polskim Radiu Stanisław Karczewski.
ZOBACZ TEŻ:
wkt/PAP/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668476-karczewski-dzialania-ue-to-odebranie-panstwom-suwerennosci