PiS musi być przygotowane na przejęcie władzy w każdym możliwym czasie, bo turbulencje, które będą towarzyszyły Polsce ze względu na ewentualny przyszły rząd tak szerokiej koalicji jedenastu partii, są pewne i one są pewne już niebawem - powiedział we wtorek w TV Republika szef MEiN prof. Przemysław Czarnek.
Minister edukacji i nauki został zapytany o to, co trzeba zrobić, żeby Prawo i Sprawiedliwość znowu wygrało wybory.
Przede wszystkim, Prawo i Sprawiedliwość musi zachować bezwzględną jedność 194 posłów
— podkreślił.
Musi współpracować blisko z innym ugrupowaniem, które też ma swoich reprezentantów w Sejmie, a które, według deklaracji, dzisiaj nie wejdzie do tego ewentualnego przyszłego rządu; musi być przygotowane na przejęcie władzy w każdym możliwym czasie, bo turbulencje, które będą towarzyszyły Polsce, Polakom, ze względu na ewentualny przyszły rząd tak szerokiej koalicji jedenastu partii, są pewne i one są pewne już niebawem, powtarzam: jeśli dojdzie do tego rządu
— zaznaczył.
Szef MEiN został też zapytany o zapowiedzi strony opozycyjnej dotyczące rozliczeń, a także likwidacji m.in. CBA oraz „pomijania prezydenckiego weta”.
To szaleństwo. Jak każde szaleństwo ma swój początek i będzie miało swój koniec
— powiedział Czarnek.
Na wszelkie próby nieprzestrzegania prawa w Polsce, na łamanie praworządności i zasad demokratycznych w Polsce, będziemy odpowiadać bardzo stanowczo jako niezwykle silna opozycja, jeśli będziemy jeszcze opozycją, bo nie wiadomo, co się będzie działo w ciągu następnych tygodni i kto będzie miał większość
— dodał.
Ale gdybyśmy mieli być opozycją, to jest to opozycja, na którą głosowało 7 milionów 660 tysięcy mieszkańców Polski, opozycja, która ma 194 mandaty w Sejmie, a więc opozycja, która ma obowiązek pilnowania Polski, spraw Polski, w tym praworządności i przestrzegania prawa polskiego
— zaznaczył.
Nie pozwolimy na tego typu szaleństwa, o których tu się mówi
— dodał.
Szef MEiN został też zapytany o relacje prezydenta Andrzeja Dudy z rządem w przypadku przejęcia władzy przez opozycję oraz o to, czy można się w tej kwestii spodziewać powtórzenia sytuacji z czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Niestety, bez wątpienia – tak
— odpowiedział minister.
Jak dodał, świadczą o tym choćby słowa Donalda Tuska, „który niedawno oznajmiał, że gdyby wybory prezydenckie były uczciwie przeprowadzone, czyli, czytaj: były nieuczciwe, czyli były niedemokratyczne, to prezydentem byłyby Trzaskowski, moralnie to Trzaskowski jest prezydentem”.
Tego typu obrażanie głowy państwa, prezydenta Andrzeja Dudy, sugerowanie, że wygrał wybory w sposób nieuczciwy, jest na pewno już pierwszym etapem takiego zaszczuwania pierwszej osoby w państwie, z czym mieliśmy do czynienia w latach 2007-2010 i co doprowadziło do tej najpotężniejszej tragedii w dziejach najnowszych naszej ojczyzny
— podkreślił prof. Czarnek.
Realizacja CPK
Uważam, że odejście od realizacji CPK przez opozycję jest przesądzone. Mam nadzieję, że nie zasypią przekopu na Mierzei Wiślanej, tunelu pod Świną i nie zrujnują innych wielkich inwestycji przeprowadzonych na przestrzeni ostatnich ośmiu lat - powiedział we wtorek szef MEiN Przemysław Czarnek w Telewizji Republika.
Minister edukacji i nauki został zapytany o to, czy - jego zdaniem - projekty, które rozpoczął rząd Prawa i Sprawiedliwości, będą kontynuowane w przypadku przejęcia władzy przez partie opozycyjne.
Mam nadzieję, że nie zasypią przekopu na Mierzei Wiślanej, tunelu pod Świną do Świnoujścia i nie zrujnują wszystkich innych wielkich inwestycji, które zostały w Polsce przeprowadzone na przestrzeni ostatnich ośmiu lat
— powiedział Przemysław Czarnek.
Natomiast to, że odejdą od realizacji CPK, uważam, że jest przesądzone
— podkreślił.
W ocenie ministra, to powstrzyma przynajmniej na kilka lat „realizację tego wielkiego przedsięwzięcia, niezwykle rozwojowego dla państwa polskiego, które spowodowałoby i spowoduje - bo przecież wrócimy do władzy, prędzej czy później - wielki rozkwit państwa polskiego” - podkreślił minister.
Widać, że nie w smak im interesy polskie, bardziej martwią się tutaj o interesy innych państw, mówiliśmy o tym w kampanii wyborczej
— dodał Czarnek.
Szkoda, że Polacy nam nie uwierzyli i postanowili zaryzykować. To ryzyko naprawdę jest bardzo niebezpieczne, bo oznacza powstrzymanie rozwoju państwa polskiego i działanie w interesie innych, a nie polskim
— zaakcentował szef MeiN.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668118-ciekawe-czarnek-musimy-blisko-wspolpracowac-z