„Uważam, że panu Tuskowi i całej opozycji bardzo śpieszy się do tego, żeby rzucić swoje ręce na państwo polskie i synekury, bo z tym właśnie kojarzą władzę. Chcą przejąć spółki Skarbu Państwa. Radziłbym opozycji z Tuskiem na czele, by nie popędzała pana prezydenta — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, PiS.
wPolityce.pl: Opozycja wspólnie oświadczyła już, że jest w stanie porozumieć się w sprawie utworzenia rządu, choć konsultacje w Pałacu Prezydenckim dopiero się rozpoczęły. W pierwszej kolejności z PiS. Jak pan to odbiera?
Adam Andruszkiewicz: Uważam, że panu Tuskowi i całej opozycji bardzo śpieszy się do tego, żeby rzucić swoje ręce na państwo polskie i synekury, bo z tym właśnie kojarzą władzę. Chcą przejąć spółki skarbu państwa. Radziłbym opozycji z Tuskiem na czele, by nie popędzała pana prezydenta. To głowa państwa wybrana wolnym mandatem prze ponad 10 mln Polaków i ma pełne prawo dotrzymywać terminów konstytucyjnych. Tusk popędzać może pana Budkę, a do pana prezydenta powinien odnosić się z szacunkiem. Terminy narzuca konstytucja RP.
Z jednej strony można obserwować pełne szacunku i przyjaźni słowa oczekiwania na desygnowanie na premiera od razu przedstawiciela opozycji. Czy to możliwe, by prezydent zadziałał w ten sposób?
Nie chciałbym zajmować stanowiska pana prezydenta, ale dobrym obyczajem politycznym jest przekazanie misji utworzenia rządu zwycięskiej formacji. Wiem, że opozycja bardzo by chciała, by Polacy zapomnieli, kto wygrał wybory, ale my będziemy przypominać. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Nie ma takiej partii jak opozycja. To, że 8, czy nawet 10 partii próbuje się dogadać to jedno, a faktem jest, że zwycięzcą wyborów w Polsce jest PiS. Trzeba uszanować decyzję pana prezydenta, jeśli zdecyduje się powierzyć misję tworzenia rządu formacji, która cieszy się największym zaufaniem Polaków.
A uda się utworzyć rząd PiS?
Tego bym sobie bardzo życzył, ale mówiąc szczerze, musimy nastawić się na różne scenariusze. Na bycie w opozycji również. Pamiętajmy jednak, że na tych wyborach świat się nie kończy. PiS będzie bardzo ciężko pracować na to, żeby zwyciężać w kolejnych wyborach. Przed nami wybory samorządowe i wybory do europarlamentu. Potem także wybory prezydenckie. Ta gra o suwerenność Polski się dopiero zaczyna.
A jest już zgoda na los partii opozycyjnej?
Myślę, że chodzi o pewien realizm. My będziemy robić wszystko, żeby przekonać do siebie wszystkie formacje, tudzież posłów. Nie możemy jednak, ze względu na szacunek, okłamywać Polaków, więc jasno deklarujemy, że jesteśmy gotowi na każdy scenariusz.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668060-nasz-wywiad-andruszkiewicz-tusk-popedzac-moze-pana-budke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.