Jednym z naszych priorytetów jest Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, ale będziemy chcieli mieć swojego przedstawiciela w każdym ministerstwie, aby mieć wiedzę o tym, co się dzieje w obszarach kluczowych dla polityki państwa - mówiła we wtorek w Studiu PAP Anna Maria Żukowska z zarządu Nowej Lewicy.
Lewica chce mieć przedstawiciela w każdym resorcie
Żukowska we wtorek w Studiu PAP pytana o potencjalną reprezentację polityków Lewicy w ewentualnym rządzie tworzonym wraz z Koalicją Obywatelską i Trzecią Drogą powiedziała, że równolegle trwają rozmowy na temat kwestii programowych, a podział ministerstw będzie się zasadzał na tym „kto ma jakie kompetencje, w jakim obszarze, dla kogo są to sprawy priorytetowe”.
Dla nas na pewno Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej jest jednym z takich priorytetów
— powiedziała.
W każdym ministerstwie będziemy chcieli mieć swojego przedstawiciela w różnej randze. Teraz nie będę tutaj forsować jakiej, ale przecież jest sporo tych stanowisk, nie tylko ministerialnych. Po to, żeby mieć wiedzę o tym, co się dzieje w każdym obszarze kluczowym dla polityki państwa
— zadeklarowała.
Czarzasty marszałkiem Sejmu?
Posłanka Lewicy podkreśliła, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że kandydatem opozycji na Prezesa Rady Ministrów jest lider PO Donald Tusk. Na pytanie, czy w fotelu marszałka Sejmu widziałaby współprzewodniczącego Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego odpowiedziała twierdząco.
Chciałabym, choćby dlatego, że ma ku temu doświadczenie i kompetencje. I też myślę, że jako marszałek sprawdził się w takich różnych sytuacjach, które czasami dzieją się na sali sejmowej, jako marszałek taki, który potrafi zapanować nad salą
— powiedziała Żukowska.
We wtorek i środę - na zaproszenie głowy państwa - w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w nowym Sejmie. Spotkania odbędą się osobno z każdym z komitetów wyborczych, w kolejności zgodnej z wynikami osiągniętymi przez te komitety w wyborach. Na wtorek na godz. 12 zaplanowano spotkania z przedstawicielami KW Prawo i Sprawiedliwość, natomiast na godz. 14 konsultacje z KKW Koalicja Obywatelska PO.N IPL Zieloni.
„Prędzej w społeczeństwie niż w Sejmie”
Kwestia aborcji nie znajdzie się w umowie koalicyjnej, będzie w protokole rozbieżności - powiedziała w Studiu PAP Anna Maria Żukowska (Lewica). Dodała, że posłowie Trzeciej Drogi nie są w tej sprawie monolitem i być może brak dyscypliny spowoduje, że w Sejmie znajdzie się większość potrzebna do liberalizacji prawa aborcyjnego.
Zapytana o to, czy Lewica będzie dążyła do uchwalenia prawa dopuszczającego przerywanie ciąży do 12. tygodnia, Żukowska odpowiedziała, że „pewne rzeczy nie znajdą się w umowie koalicyjnej, będą w protokole rozbieżności”.
Będzie to oznaczało, że ewentualne projekty, które będą składane, nie będą projektami rządowymi, przygotowanymi przez rząd, firmowanymi przez rząd. Nie ma przeciwwskazań, żeby były projektami poselskimi i będziemy dla nich - w odpowiednim czasie, oczywiście - szukać poparcia w Sejmie i w społeczeństwie
— zaznaczyła posłanka.
Zdaniem Żukowskiej, poparcie dla tych projektów znajdzie się „prędzej w społeczeństwie, niż w Sejmie”.
Być może to poparcie społeczne spowoduje, że część osób podejmie tę decyzję zagłosowania „za”. Jak słyszałam wypowiedzi nowo wybranych posłów i posłanek z Trzeciej Drogi i to nie jest tak, że oni są monolitem w tej sprawie. Niektórzy są zdecydowanie za liberalizacją prawa do przerywania ciąży
— stwierdziła.
Deklaracja Kosiniaka-Kamysza
Żukowska została zapytana o słowa lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który pytany o wprowadzenie prawa do aborcji do 12. tygodnia ciąży odparł, że „żadne sprawy światopoglądowe nigdy nie mogą być elementem umowy koalicyjnej”.
I tutaj na jakiekolwiek wpisywanie w umowę koalicyjną spraw światopoglądowych się nie zgodzę
— zadeklarował szef ludowców.
Skoro sam powiedział, że nie będzie dyscypliny w tej sprawie, to może się okazać, że brak tej dyscypliny w jego klubie spowoduje, że ta większość się znajdzie
— odparła.
Wygląda na to, że dla Lewicy nie ma ważniejszych spraw niż forsowanie swojej ideologii.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668019-zukowska-kwestii-aborcji-nie-bedzie-w-umowie-koalicyjnej