„To była mobilizacja na anty-PiSie. Społeczeństwo zostało oszukane, a liczba kolportowanych fejkowych konformacji w internecie miała ogromną skalę. Opozycja, która ma się stać ekipą rządzącą, która miała przez osiem lat koszulki konstytucja na piersiach, która mówiła o praworządności, wołała na pomoc Brukselę, dziś nie ma klasy i elegancji, którą wykazuje się PiS” – wskazała w „Salonie Dziennikarskim” Magdalena Ogórek. Dziennikarka Telewizji Polskiej skomentowała wynik wyborów parlamentarnych oraz działania podejmowane przez polityków opozycji.
Brak poszanowania dla Konstytucji
Magdalena Ogórek podkreśliła, że to Prawo i Sprawiedliwość uzyskało najwyższy wynik w wyborach.
Dopóki nie stworzy się koalicja, nie można stawać sprawy, że my wygraliśmy. Czy zrobiliście wspólną listę? Czy poszliście razem do wyborów? Nie, poszliście osobno, koalicji nie było. Podoba mi się ta elegancja postawa PiS, że szanują to, co się dzieje po stronie tych, którzy próbują stworzyć rząd. Pamiętamy 2015 rok, kiedy KOD wywołał ludzi na ulicę w stosunku do wyborów demokratycznych. Cały czas utrwalano narrację, że PiS łamie demokrację. Dziś to, co się dzieje, presja na prezydenta, na PiS, że ma być szybko, że chcą stworzyć rząd – to bardzo źle wygląda. Brakuje poszanowania do zwyczaju, do konstytucji
– podkreśliła dziennikarka TVP.
Dopytywana o to, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość, mimo wyborczego zwycięstwa, nie zdobyło większości sejmowej, Ogórek wskazała na emocje.
Media, które były po stornie PO, bardzo często podsycały emocje. Wiele razy, jako dziennikarkę Telewizji Polskiej, bardzo bolały mnie epitety w stosunku do nas, gdzie ja otwierałam internet i czytałam nagłówki, które nie miały prawa powstać. To one nawoływały do hejtu, przemocy i nienawiści
– wskazała dziennikarka.
Próby rozmontowania filarów bezpieczeństwa Polskiej
Magdalena Ogórek zwróciła też uwagę na wycofywanie się przez polityków opozycji z kolejnych postulatów.
Boję się o Polskę i o ludzi, którzy nie są targetem PO. Ten sam Tusk, który krzyczał, że benzyna na Orlenie po 6 zł jest za tania, mówił ludziom, że powinna być po 5 zł. Przekaz, że benzyna po 6 zł to mała cena, był przygotowaniem pod to, co będzie się działo – w przyszłym roku będzie to 8 zł, a potem 10 zł – cena adekwatna do tego, co dzieje się w Niemczech. Będzie rozmontowywanie tego, na czym opierało się nasze bezpieczeństwo. W czasie pandemii Orlen był silny, można było od razu ruszyć z produkcją płynów antyseptycznych, których brakowało. PO mówi o rozmontowywaniu Orlenu. Rankingi pokazują, że Orlen to piąta najdynamiczniej rozwijająca się firma na świecie. Wyobraźmy sobie, że to będzie stracone, że tracimy stabilizację, bezpieczeństwo. Tusk wyjdzie i powie, że benzyna może być po 10 zł, bo mówił, że 6 zł to za mała cena. Dzieje się coś bardzo niedobrego, ludzie za chwilę odkryją, w jaką pułapkę wpadli
– dodała Magdalena Ogórek w „Salonie Dziennikarskim”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667684-ogorek-w-salonie-dziennikarskim-boje-sie-o-polske
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.