Janusz Korwin-Mikke dostawał konkretne zalecenia od szefa sztabu w trakcie kampanii wyborczej i nie przestrzegał tych zaleceń - powiedział w czwartek w Radiu Zet polityk Konfederacji Przemysław Wipler. Szkodził przekazowi, a jego wypowiedzi miały bardzo istotny wpływ na to, jaki wynik osiągnęliśmy - ocenił Wipler.
Wipler był pytany o powód zawieszenia w prawach członka Konfederacji Janusza Korwina-Mikke.
Dopytywany o treść tych zaleceń Wipler ocenił: „Szkodził przekazowi, ciężkiej pracy bardzo wielu osób w skali całego kraju, dziesiątek, setek ludzi, którzy kandydowali walcząc o mandaty w całej Polsce”.
Dwa momenty były krytyczne. Udział Janusza Korwina-Mikke w spotkaniu Fundacji Patriarchat i wypowiedzi o prawie kobiet do głosu. To były skandaliczne wypowiedzi. Komentowałem to na bieżąco w mediach społecznościowych i podobne zdanie jak ja miała reszta liderów Konfederacji
— wyjaśnił.
Przekazał, że druga sytuacja, która wzburzyła wszystkich, to sposób w jaki Janusz Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie afery youtuberskiej dotyczącej przypadków możliwej pedofilii wśród youtuberów.
Jego wypowiedzi wzburzyły bardzo wielu naszych młodych sympatyków
— dodał.
W dwóch grupach, w których bardzo istotnie rosło nam poparcie i wiedzieliśmy to w badaniach w okresie wakacji, to były młode kobiety i w ogóle młodzież, w tych dwóch grupach bardzo istotny i szkodliwy wpływ miały te wypowiedzi
— zaznaczył.
Ocenił, że „te wypowiedzi miały bardzo istotny wpływ na to, jaki wynik osiągnęliśmy w tej kampanii”.
Szef sztabu wyborczego Konfederacji Witold Tumanowicz przekazał w środę PAP, że „zapadło postanowienie sądu partyjnego o wyrzuceniu Janusza Korwin-Mikkego z Rady Liderów i zawieszeniu”.
Jeśli złamie warunki zawieszenia, sąd partyjny będzie rozpatrywał jego usunięcie z Konfederacji
— zaznaczył.
Wszystkie najważniejsze decyzje w Konfederacji podejmowane są przez Radę Liderów.
Do tej pory w skład Rady Liderów wchodzili: Krzysztof Bosak (współprzewodniczący), Sławomir Mentzen (współprzewodniczący), Konrad Berkowicz, Grzegorz Braun,Robert Iwaszkiewicz, Janusz Korwin-Mikke, Włodzimierz Skalik, Krzysztof Tuduj, Witold Tumanowicz.
W pracach Rady Liderów biorą udział także: Marcin Sypniewski (sekretarz) oraz Michał Wawer (skarbnik).
Janusz Korwin-Mikke nie zasiądzie w ławach sejmowych. Jego miejsce zajmie, debiutująca w polityce Karina Bosak. Zdobyła ona ponad dwa razy więcej głosów, niż Korwin-Mikke.
Wpis Korwin-Mikkego
Janusz Korwin-Mikke nie zamierza jednak siedzieć cicho. Wyrzucony z rady liderów Konfederacji polityk zwraca uwagę na powód słabego wyniku wyborczego swojej formacji.
Współtwórca m.in. Unii Polityki Realnej nie zamierza jednak przestać udzielać się publicznie. W swoim najnowszym wpisie na portalu X (dawniej Twitter), Janusz Korwin-Mikke analizuje powody słabego wyniku Konfederacji.
Radykalna obniżka podatków
Zdaniem polityka, w zakończonej kampanii wyborczej jego ugrupowanie powinno było być bardziej radykalne. Korwin-Mikke pisze o zniszczeniu „salonu”.
To co nas zgubiło to to, że chcieliśmy być jak oni, wpasować się w mainstream, mało się różnić, żeby nie drażnić salonu. Nie! My musimy być od nich inni! Zwalczać lewactwo, podatki radykalnie obniżyć a resztę zlikwidować. Sprzedać spółki, wysadzić ZUS, koryto zlikwidować, karę śmierci dla zwyrodnialców/pedofilów przywrócić, a ten mainstreamowy salon trzeba ZNISZCZYĆ!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667475-wipler-jkm-nie-stosowal-sie-do-polecen-szefa-sztabu