„Most znikąd donikąd z rowerzystami rozjeżdżającymi pieszych. Campus Polska Przyszłości” — skomentował plan uruchomienia mostu pieszo-rowerowego przez Wisłę aktywista Jan Śpiewak. Most pieszo-rowerowy przez Wisłę połączył oba brzegi, ale gotowy ma być wiosną przyszłego roku. Okazuje się jednak, że realizacja praktyczna projektu pozostawia wiele do życzenia.
Internauci zwrócili się z pytaniem do warszawskiego ratusza, kto będzie miał pierwszeństwo: piesi czy rowerzyści? Odpowiedź urzędników zaskoczyła warszawiaków.
Budowa mostu na wysokości ul. Karowej na Powiślu i ul. Okrzei na Pradze trwa. Ma on być gotowy na wiosnę 2024 r.
— informował podczas konferencji prasowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Na prawo most, na lewo most, a dołem Wisła płynie! Za nami montaż ostatniego elementu konstrukcji mostu pieszo-rowerowego! Inwestycja, która będzie gotowa już na wiosnę przyszłego roku jest jednym z etapów planu połączenia Warszawy po stronie praskiej i śródmiejskiej w jeden obszar funkcjonalny. A czy wiecie, że dzięki platformom widokowym, most ma oferować zupełnie nową panoramę na historyczną część Warszawy wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO?
— napisano w mediach społecznościowych Miasta Stołecznego Warszawa.
Gotowy na wiosnę
Most połączył dwa brzegi Wisły. Pokazuje to, że takie inwestycje mogą być realizowane bardzo szybko. Zaczęliśmy w 2022 r. i mamy nadzieję, że na wiosnę 2024 r. ten most zostanie dodany do użytku
— powiedział Trzaskowski.
Dodał, że ma nadzieję, iż most będzie symbolem Warszawy, będzie służył i pieszym, i rowerzystom, a także będzie miejscem rekreacji dla warszawiaków i goście będą chętnie z niego korzystać.
Pytany o nazwę nowego mostu poinformował, że dopiero zostanie podjęta decyzja w tej sprawie, a ta, która wygrała w plebiscycie będzie bardzo poważnie brana pod uwagę. W plebiscycie, na który można było przesyłać swoje propozycje nazwy kładki, wygrała „Agrafka”.
Już wtedy włodarz stolicy wyjaśnił, że na moście nie będzie wyznaczonej osobnej ścieżki rowerowej, ale będzie on dostępny dla rowerzystów.
Piesi i rowerzyści na jednej ścieżce
Jeden z internautów zwrócił się do warszawskiego ratusza z pytaniem, jaki plan ruchu będzie obowiązywał na moście.
Gospodarzami będą piesi, dopuszczony będzie jednak ruch rowerowy – bez wyznaczonych ścieżek
— przekazał Zarząd Dróg Miejskich, spółka podległa władzom Warszawy.
Zdaniem komentujących to „murowana katastrofa”.
Ludzie na rowerach zachowują się tak samo jak w samochodach. Nie uwzględniają praw najmniej chronionych uczestników ruchu, tylko prawo silniejszego
— pisze Agata Kowalska, krytycznie oceniając decyzję ratusza.
Kładka donikąd
Miejski aktywista Jan Śpiewak z ironią podsumowuje flagową inwestycję Trzaskowskiego.
Most znikąd donikąd z rowerzystami rozjeżdżającymi pieszych. Campus Polska Przyszłości
— pisze Śpiewak.
Są tacy, którzy widzą jednak receptę na komunikacyjną katastrofę. Jak zauważa Zielone Mazowsze, rowerowo to jest jedynie wydmuszka.
Rowerzyści potrzebują trasy na moście średnicowym, a nie tego połączenia znikąd donikąd
— czytamy.
edy/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667429-murowana-katastrofa-na-moscie-trzaskowskiego-komentarze