PiS podejmie się misji zbudowania koalicji po wyborach. Jest to zadanie trudne albo nawet bardzo trudne. Próbować będziemy - powiedział w PE w Strasburgu europoseł Ryszard Czarnecki (PiS).
Jak zaznaczył, dojdzie „do nieformalnych, nieoficjalnych” rozmów z partią PSL. Jego zdaniem rozmowy będą „lewarować” pozycję PSL-u w relacjach z Platformą Obywatelską i Lewicą.
W związku z tym, żeby doszło do ewentualnej, potencjalnej koalicji - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Nowa Lewica - Donald Tusk będzie musiał więcej „płacić” PSL, pewnie marszałkiem Sejmu, być może (…) położeniem na stół kwestii wyborów prezydenckich, a więc może również zagwarantowania, żeby to Władysław Kosiniak-Kamysz był kandydatem szerokiego obozu na prezydenta kosztem ambicji Rafała Trzaskowskiego, który ewidentnie dla Tuska jest pewnym zagrożeniem
— powiedział Czarnecki.
Pytany, czy w przypadku koalicji opozycji lider PSL będzie chciał zostać premierem, odpowiedział, że „będzie żądał teki marszałka Sejmu”.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667347-jednak-to-pis-stworzy-rzad-czarnecki-beda-rozmowy-z-psl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.