Problem emerytur byłych funkcjonariuszy SB trzeba rozwiązać ustawowo - powiedziała Paulina Hennig-Kloska, wiceprzewodnicząca Polski 2050 w środę w Radiu Zet.
Hennig-Kloska pytana była o przywrócenie wysokich emerytur funkcjonariuszom Służb Bezpieczeństwa PRL. Jak wyjaśniła, „większość tych funkcjonariuszy, członkowie ich rodzin w procesie postępowania sądowego i tak otrzymują wyroki na swoją korzyść”. A to, jak tłumaczyła, „tylko obciąża sądy, państwo, zmusza państwo do wypłaty zaległych odszkodowań”.
Więc ten problem trzeba rozwiązać ustawowo
— powiedziała.
Co proponuje opozycja?
Hennig-Kloska poinformowała, że liderzy 2050 „zobowiązali się do przeprowadzenia referendum w sprawie ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie kwestii aborcji, po przywróceniu jej na etap normalności i bezpieczeństwa kobiet”. Zapytana, czy handel w niedzielę powinien zostać przywrócony, odpowiedziała, że „postulowaliśmy dwie niedziele handlowe w miesiącu. To kompromis między zwolennikami a przeciwnikami”.
Obniżenie emerytur byłym funkcjonariuszom Służb Bezpieczeństwa PRL nastąpiło na podstawie tzw. ustawy dezubekizacyjnej, która zaczęła obowiązywać w październiku 2017 r. Prawie 39 tysiącom byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL obniżono emerytury i renty; nie mogą być one wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.
Na mocy tych przepisów obniżono emerytury i renty za okres „służby na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Emerytury byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667329-maski-opadaja-opozycja-wraca-do-tematu-esbeckich-emerytur