Ekonomista prof. Leszek Balcerowicz, nieukrywający swojej sympatii dla opozycji i uczestniczący m.in. w Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego, w rozmowie z „Super Expressem” prezentował, co powinno być zrobione po przejęciu władzy przez opozycje. Wśród swoich pomysłów wymienił prywatyzację Orlenu, zasygnalizował pomysł cięcia programów społecznych, w tym 800 plus, a także podwyższenia wieku emerytalnego.
Balcerowicz opowiadał o cięciu m.in. programów społecznych.
Trzeba zacząć od diagnozy. Wzrosły wydatki, w tym wydatki socjalne, w efekcie deficyt jest kosztowny (…) potrzebne są działania stabilizacyjne i naprawcze i wybór jest prosty. Albo ograniczamy wyznaczone wydatki, albo podnosimy podatki. Ponieważ nie możemy tolerować takiego deficytu, to pozostaną ruchy po stronie wydatków
— mówił Leszek Balcerowicz w emitowanym przez „Super Express” programie „Pieniądze to nie wszystko”.
Jak społeczeństwu miałaby zostać przedstawiona kwestia ograniczenia świadczenia 500 czy 800 plus?
Przedstawi się opinii publicznej co się stanie jeśli tego nie zrobimy i na co będą narażali ludzi ci którzy będą stosować obstrukcję. Bez pokazania wyborów łatwo obiecywać ludziom cukierki. Zawsze trzeba pokazać, że jeśli np. nie chcemy wprowadzić progu dochodowego dla 500 plus lub z niego zrezygnować, a za to podwyższyć zasiłki rodzinne dla najbiedniejszych rodzin, to znaczy, że skazujecie ludzi na wyższe koszty zaciągania długów albo na podwyższenie podatków
— zaproponował Balcerowicz.
Podniesienie wieku emerytalnego
Ekonomista wspomniał też o podniesieniu wieku emerytalnego.
Pytając o samo podnoszenie wieku emerytalnego, to każdy odpowie nie. Ale jeżeli powiemy tak - jeżeli nie podniesiemy wieku, będziemy musieli ograniczać wydatki, albo podwyższać podatki - a jeśli podniesiemy wiek, to nie będziemy musieli robić tych nieprzyjemnych ruchów, to odpowiedzi będą inne - nie przesądzam jakie, ale na pewno bardziej rozumne
— zaznaczył.
Balcerowicz opowiedział się też za prywatyzacją Orlenu.
Zdrowy ustrój jest taki, w którym rola polityków jest minimalizowana, zdrowy ustrój to jest taki, w którym dominuje własność prywatna i konkurencja, nie ma moralnego uzasadnienia, żeby trzymać takich Obajtków (…). Jak nie lubimy słowa „prywatyzacja”, to odpolitycznić, odpaństwowić, żeby nie padało to łupem polityków. Wyciągnąć wnioski, ze światowego doświadczenia. Własność państwowa w dużych dawkach prowadzi do bankructwa kraju. Mieliśmy to za PRL
— mówił.
Jak widać, prof. Leszek Balcerowicz, guru ekonomiczny opozycji, już proponuje realizację wielu niekorzystnych dla Polaków postulatów. W kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość bardzo wyraźnie mówiło o takim niebezpieczeństwie.
tkwl/se.pl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667327-balcerowicz-juz-mowi-o-cieciu-programow-spolecznych