Choć Prawo i Sprawiedliwość wybory wygrało (na to ugrupowanie Polacy oddali najwięcej głosów), to jednak rządzić nie będzie, bo liczba mandatów, których brakuje do większości jest po prostu zbyt duża i nie ma takiego cudu, by udało się to zmienić.
Choć opozycja, w sumie, zdobyła więcej mandatów od partii rządzącej, to jednak Koalicja Obywatelska nie pokonała Prawa i Sprawiedliwości, co wielokrotnie zapowiadał Donald Tusk. Opozycja zdobyła więcej mandatów, głównie dzięki rewelacyjnemu wynikowi Trzeciej Drogi, którego nie przewidziała żadna sondażownia i utracie poparcia (w stosunku do sondaży) Lewicy i Konfederacji.
Donald Tusk cieszył się: „zrobiliśmy to”, ale najbardziej zrobiła to jednak dla opozycji Trzecia Droga. Donald Tusk zrobił, to prawda, fenomenalny wynik osobisty. Trzecia Droga, wbrew temu, że Donald Tusk zapewniał, że „nie ma żadnej trzeciej drogi”, sam Szymon Hołownia został ochrzczony „grabarzem jednej listy”, „kałownią”, „chłoptasiem na posyłki”, a silni razem wylewali na niego, od stycznia, kubły pomyj, dał opozycji (wraz z Lewicą) większość mandatów. Gdyby jednak pierwotny pomysł Donalda Tuska – pogrzebania Trzeciej Drogi – ziścił się, lider PO nie mógłby dziś krzyczeć „zrobiliśmy to”. Choć rzecznik PSL, Miłosz Motyka, o politykach PiS mówi dziś „hołota”, która niszczyła PSL, powinien spojrzeć, kto przez ostatnich kilka miesięcy próbował zniszczyć Trzecią Drogę.
Ale spokojnie nie mam złudzeń, że partie dzisiejszej opozycji, które zdobyły większość w mandatach nie porozumieją się. Choć będzie to porozumienie bardzo trudne, bo Tuska i Zandberga, Kosiniaka-Kamysza i Dziemianowicz-Bąk czy nawet Kosiniaka-Kamysza i Hołownię różni dużo, to jednak wyborcy nigdy by im nie wybaczyli, gdyby się nie dogadali. Poza tym absolutnie nikt nie ma ochoty na wcześniejsze wybory, bo politycy są zupełnie wykończeni kampanią, która jest gigantycznym wysiłkiem ludzkim i finansowym (i nie chodzi tylko o finanse partyjne). Dlatego ten scenariusz wykluczam.
Wynik Trzeciej Drogi, to także sygnał od dużej części młodych Polaków, że mają dość wojny tusko-kaczyńskiej. Dlatego hasła, zapowiadające „dość kłótni” część młodych Polaków po prostu urzekły. Przez ostatnich osiem lat, gdy politycy dzisiejszej opozycji (jeszcze) obrażali wyborców PiS najgorszymi obelgami, wielokrotnie powtarzałam, że wyborcom należy się szacunek i zdania nie zmieniam. Dlatego nawet, jeżeli z czyimiś poglądami się nie zgadzam, to nigdy nikogo obrażać nie będę. I rozumiem tę potrzebę młodych ludzi do ucieczki od tkwienia w ciągłym sporze, choć jest on istotą demokracji. Natomiast dzisiejsza opozycja (jeszcze) musi zrozumieć, że tych 7 640 854 wyborców PiS nie zniknie, oni tu będą, nie wyjadą, choć Rafał Trzaskowski mówił, że dla takich poglądów nie ma miejsca w Polsce. To jednak wszyscy muszą się w Polsce pomieścić.
Często lubię też powtarzać, że łaska wyborcy na pstrym koniu jeździ. Te wybory pokazały jak bardzo. Mieliśmy arcyciekawe pojedynki wewnątrz list, gdzie osoby z miejsc ostatnich, przeskakiwały jedynki, miejsca ósme robiły drugi wynik, czy dwójki biły na głowę jedynki. To pokazuje, jak świadomie wybierała większość wyborców. Skończyło się bezmyślne oddawanie głosów na jedynkę na liście. Każdy krzyżyk był dobrze przemyślany.
Rekordowa frekwencja pokazała wreszcie, że polaryzacja Polaków i wizji Polski wciąż jest ogromna. Okazało się jednak, że wbrew kolejnym zapowiedziom kolejnych polityków opozycji, o tym, że demokracja w Polsce się skończyła, ta ma się świetnie i zupełnie nic jej nie zagraża. No może poza zmianą traktatów UE, planom centralizacji wspólnoty i podporządkowaniu procesu decyzyjnego woli największych. Poza nieuniknionymi zmianami w strukturze społecznej, ze względu na mechanizm „dobrowolnej solidarności”, poza rosnącymi ambicjami imperialnymi Rosji. Jednak dla większości wyborców te problemy okazały się nie mieć znaczenia. W najbliższych latach przekonamy się, że są kluczowe.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667191-kazdy-krzyzyk-byl-niezwykle-swiadomie-oddany
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.