Solidarna Polska ma się czym cieszyć. Mimo sporego - w porównaniu z kadencją lat 2017-2023 - spadku liczby parlamentarzystów Zjednoczonej Prawicy w nowej kadencji Sejmu i Senatu, partia Zbigniewa Ziobry zachowała tę samą ilość posłów i senatorów.
Partia Ziobry bez strat
Z udostępnionych na tronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej wyników tegorocznych wyborów do Sejmu i Senatu wynika, że Zjednoczona Prawica osiągając wynik 35,38 proc. sięgnie po 194 miejsca w Sejmie, czyli o 41 mniej, niż zasiadało w IX kadencji Sejmu w latach 2019-2023. Jednak jak w kończącej się kadencji Solidarna Polska miała 18 posłów, tak też tylu będzie ich miała w X kadencji Sejmu. W ten sposób Suwerenna Polska może w Sejmie mieć własny, oddzielny klub poselski.
Mandaty poselskie zachowali lub utrzymali: Mariusz Gosek, Norbert Kaczmarczyk, Sebastian Kaleta, Mariusz Kałużny, Jan Kanthak, Janusz Kowalski, Maria Kurowska, Sebastian Łukaszewicz, Dariusz Matecki, Jacek Ozdoba, Marcin Romanowski, Edward Siarka, Piotr Uruski, Marcin Warchoł, Michał Woś, Tadeusz Woźniak, Michał Wójcik i Zbigniew Ziobro.
W nowej kadencji Sejmu Dariusza Olszewskiego, Piotra Saka o raz Aleksandrę Łapiak-Szczudło zastąpią Sebastian Łukaszewicz, Dariusz Matecki oraz Marcin Romanowski.
Także w Senacie jak był, tak pozostanie jeden Senator z Solidarnej Polski, czyli ponownie wybrany Mieczysław Golda.
Imponująco 18-osobowa załoga Solidarnej Polski wypada także, jeśli wziąć pod uwagę liczbę kandydatów, którą partia Ziobry wystawiła do wyborów. Startowało w nich 30. dodać warto, że partia Ziobry ma także dwóch europosłów: Patryka Jakiego i Beatę Kępę.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667155-suwerenna-polska-pochwalila-sie-swoja-powyborcza-druzyna