Czarnek studzi nastroje opozycji: Z wracaniem do rządzenia W. Czarzastego bym się wstrzymał. Wynik Lewicy jest poniżej oczekiwań

Z wracaniem do rządzenia Włodzimierza Czarzastego bym się wstrzymał, nawet jeśli utrzymałyby się sondaże exit poll Ipsos, to rząd musiałoby tworzyć kilkanaście ugrupowań; tam się wojna dopiero zacznie - ocenił dziś w Polskim Radiu 24 minister edukacji Przemysław Czarnek.

Komentując sondażowe wyniki wyborów w PR 24 szef MEiN zaznaczył, że należy zaczekać na ostateczne wyniki wyborów podane przez PKW, bo - jak stwierdził - frekwencja była ogromna.

Tak mniej więcej na 100 proc. z dużą przewagą Prawo i Sprawiedliwość po raz trzeci z rzędu wygrywa wybory do Sejmu i Senatu. Czekamy, co będzie się działo. Konstytucja jasno stanowi, kto ma teraz pałeczkę w swoich rękach. Pan prezydent zwołuje pierwsze posiedzenie Sejmu. Pan prezydent desygnuje prezesa Rady Ministrów. To wszystko będzie trwało jeszcze długie tygodnie i miesiące

— powiedział Czarnek.

Jak stwierdził, zwycięstwo PiS jest jednoznaczne i wyraźne.

Szef MEiN był też pytany o słowa Włodzimierza Czarzastego, że „po 18 latach Lewica wraca do współrządzenia”.

Z tym wracaniem do rządzenia pana Włodzimierza Czarzastego też bym się wstrzymał, przynajmniej jeszcze kilkanaście godzin. Nawet jeśli utrzymałyby się sondaże exit poll Ipsos, to musiałoby tworzyć rząd kilkanaście ugrupowań. Czy państwo myślicie, że oni codziennie wieczorem rozmawiają ze sobą, piją kawkę i dyskutują, jak to pięknie będą rządzić? Tam się wojna dopiero zacznie o każde najmniejsze stanowisko

— powiedział Czarnek.

Lewica i Konfederacja poniżej oczekiwań

Minister edukacji i nauki stwierdził, że wynik Lewicy jest zdecydowanie poniżej ich oczekiwań, a poparcie dla stronnictwa Czarzastego i Biedronia wchłonęła w dużej mierze Koalicja Obywatelska.

Pewnie tak [Koalicja Obywatelska „skonsumowała” poparcie Lewicy], tak to wygląda, rzeczywiście bardzo słaby wynik Lewicy, też myślałem, że to będzie w granicach 10-11%, ale też zaczekajmy jeszcze do końca

— ocenił minister.

Polityk partii rządzącej odniósł się także do sondażowych wyników Konfederacji.

Ja specjalnie takim wynikiem [Konfederacji] nie jestem zaskoczony, dlatego, że trzeba powiedzieć, że Konfederacja w ostatnich kilku tygodniach w zasadzie nie zrobiła kampanii wyborczej, bo czy państwo słyszeliście coś […] poza tym filmikiem pana Sławomira Mentzena dotyczącym miliona złotych za ew. ujawnienie taśm, które miałyby kompromitować pana premiera, żadna kampania wyborcza. Jak się nie robi kampanii wyborczej i przekazu do swojego elektoratu, to wynik jest, jaki jest. Wydaje mi się, że ten wynik końcowy […] będzie w ok. 8-8,5%, to już widać, to będzie zmieniało całkowicie również ten podział mandatów

— wyjaśnił.

Zastrzegł jednocześnie, że przy takiej wysokiej frekwencji błąd w sondażach może być bardzo duży.

Sondaż Ipsos late poll opublikowany dziś wskazuje PiS jako zwycięzcę wyborów do Sejmu z wynikiem 36,6 proc. Inne komitety otrzymały: KO - 31 proc.; Trzecia Droga - 13,5 proc.; Lewica - 8,6 proc.; Konfederacja - 6,4 proc.; Bezpartyjni Samorządowcy - 2,4 proc.

CZYTAJ TEŻ:

— Taki jest pewien, że to opozycja utworzy rząd? Kosiniak-Kamysz: „Wykluczam koalicję z PiS-em”; „Pan prezydent powinien…”

— Rząd koalicyjny? Fogiel: „Jesteśmy otwarci na bardzo rozmaite rozmowy. Z każdym, kto byłby skłonny nie poddawać się dyktatowi Tuska”

— Brudziński: Wygraliśmy. Wydaje mi się, że prezydent misję tworzenia rządu powierzy PiS. Oczywistym kandydatem jest Mateusz Morawiecki

pn/PAP